Cyberpunk wiarygodne dla "młodszego odbiorcy"?
Słysząc o tym, że nowa gra CD Projekt RED osadzona będzie w realiach cyberpunku, wielu graczy pomyślało, że wie czego się spodziewać.
Niewykluczone jednak, że zostaniemy zaskoczeni - przedstawiciele studia obiecują, że cyberpunk przedstawiony w ich produkcji zostanie "uwspółcześniony" i "odświeżony".
W wywiadzie dla serwisu GameFront Adam Badowski, dyrektor zarządzający CD Projekt RED oraz prezes studia Marcin Iwiński stwierdzili, że cyberpunk, jaki zobaczymy w ich grze będzie nieco inny od tego przedstawionego w systemie Cyberpunk 2020 przez Mike'a Pondsmitha.
"Cyberpunk osadzone jest w niezbyt odległej przyszłości, musimy więc odświeżyć klasyczne realia cyberpunku. W większym stopniu naszą inspiracją jest film Blade Runner. Cyberpunk w większym stopniu traktuje o tym, jak technologia pozwala ci zmieniać świat na własną rękę" - mówi Badowski.
"Rozmawialiśmy z Mike'iem (Pondsmithem)i zapytaliśmy: 'Ok, ty jesteś twórcą systemu, pracowałeś nad nim ponad 25 lat, to twoje dziecko, jaki masz więc pomysł na grę?'. A on chce niedalekiej przyszłości, ale przedstawionej raczej jako przewidywanie trendu panującego od teraz do tej wspomnianej niedalekiej przyszłości i prognozowanie, jak ona będzie wyglądać. Nie odtwarzamy więc klasycznego świata 'retro', ponieważ nie sądzę, by byłby on wiarygodny dla młodszych odbiorców" - dodaje Iwiński.