Crysis za darmo? Czemu nie!

Niedawno szef studia Crytek oznajmił, że jego przyszłością są produkcje z modelem F2P. Nie oznacza to jednak końca tytułów takich jak "Crysis", aczkolwiek nowy model biznesowy studio będzie testować na produkcjach z najwyższej półki.

Cevat Yerli, szef Cryteka, bardzo zapalił się do pomysłu tworzenia gier z modelem F2P. W odróżnieniu jednak od innych firm, które się tym zajmują, Yerli chciałby w ten sposób oferować tytuły z najwyższej półki.

Zanim jednak do tego dojdzie, studio musi odpowiednio poznać teren, na który być może wkrótce wejdzie. W rozmowie z The Guardian, Yerli zdradził co myśli o nowych pomysłach.

"Staramy się sprawdzić, jak sprawić, by z modelem F2P działały takie gry jak Crysis 3. Jeśli użytkownik otrzyma tytuł za darmo, będzie to dla niego dużym plusem. A to co jest najlepsze dla gracza, jest także najlepsze dla branży."

Reklama

Yerli uważa, że gry F2P przyniosą graczom znacznie więcej korzyści, niż tylko brak konieczności ponoszenia kosztów. Nie będą oni musieli przejmować się prawami autorskimi, licencjami, ale będą mogli skupić się wyłącznie na grze.

Jeśli gra okaże się dobra, to w połączeniu z darmowym dostępem, zainteresuje użytkownika i przytrzyma na dłużej. I to niezależnie od tego, do jakiego gatunku dana produkcja będzie należeć i jak dużo będzie kosztować producentów i wydawców.

Crytek, zanim na dobre zaangażuje się w produkcję gier z modelem F2P, musi sprawdzić, czy będzie to miało sens. Swoistym próbnikiem będzie shooter Warface, która jak na razie zapowiada się bardzo dobrze. Jeśli odniesie sukces, na pewno pojawią się kolejne tytuły.

Przypomnijmy, że ostatnią produkcją, wchodzącą w skład uznanej serii Crysis, jest cześć trzecia. W Crysis 3 ponownie wcielamy się w komandosa noszącego super zaawansowany kombinezon dający mu nadludzką siłę i stajemy do walki z resztkami Ceph'ów i korporacją Cell.

Final Fantasy VII: Wersja na PC jednak istnieje

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy