Co z Aliens: Colonial Marines?

Na tę grę czekamy już cztery lata i niektórzy fani Obcego oraz walczących z nim oddziałów Marines mogą być zniecierpliwieni. Skąd się wzięła, tak w ogóle, ta niecierpliwość?

Randy Pitchford ze studia twórców Aliens: Colonial Marines, Gearbox Software (ci sami ludzie, którzy kończą/skończyli Duke Nukem Forever), postanowił powiedzieć kilka słów na temat produkcji gry. Okazuje się, że prace przebiegają w regularnym trybie, a niecierpliwość, jaka mogła pojawić się wśród graczy, jest spowodowana tylko i wyłącznie tym, iż SEGA zbyt szybko pochwaliła się projektem.

Jak zdradził Pitchford, rozmawiając z dziennikarzem serwisu NowGamer, SEGA poinformowała o pracach nad Aliens: Colonial Marines w chwilę po tym, jak podpisała kontrakt z wytwórnią Fox, posiadającą prawa do "Obcego". A wtedy Gearbox nie miało jeszcze napisanej ani jednej linijki kodu. Gdyby produkcję zapowiedziano rok czy dwa później, prawdopodobnie nikt nie musiałby się niecierpliwić.

Reklama

Pitchford uspokoił także graczy, którzy obawiają się, że dokańczanie Duke Nukem Forever może przeszkodzić studiu Gearbox w pracach nad Aliens: Colonial Marines. Nic takiego nie będzie miało miejsca, ponieważ firma ma w swoich szeregach 200 pracowników i ponadto współpracuje dodatkowo ze 100-200 osobami, a w projekt Duke Nukem Forever zaangażowanych jest tylko 70 ludzi. Cała reszta pracuje nad Aliens: Colonial Marines, a także nad innymi, tajemniczymi póki co, projektami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: marines
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy