Co po Need for Speed: Hot Pursuit?

Studio Criterion Games, które pracuje nad najnowszą odsłoną serii Need for Speed, nie jest pewne, czym chce się zająć w dalszej kolejności. Kolejny Burnout, a może... następny NFS?

Ostatnie części cyklu Need for Speed zdecydowanie zawodziły - nie było w nich niczego nowatorskiego i tak naprawdę wszystkie szybko się nudziły. Dlatego do prac nad kolejną odsłoną zaangażowano zespół znany z serii Burnout, czyli Criterion Games.

Studio to kończy już prace nad Need for Speed: Hot Pursuit (gry możesz oczekiwać już 19 listopada) i zaczyna się powoli zastanawiać nad tym, czym zajmie się w dalszej kolejności. Rozważa zaangażowanie się w kolejną grę z serii Burnout, ale równie możliwe jest, że zajmie się następnym Need for Speedem.

Reklama

"Czy wolimy bardziej Burnouta niż Need for Speeda? Nie. Lubimy je tak samo, bo dajemy ludziom to, co najlepsze, niezależnie, czy nazywa się to Burnout, Need for Speed czy Black. Zawsze wkładamy całe serce w to, co robimy" - twierdzi Craig Sullivan z Criterion Games. "Czy chciałbym zrobić kolejnego Burnouta? Tak. A kolejnego Need for Speeda? Też. A coś zupełnie innego? Również."

Prawdopodobnie dalsze plany Criterion Games zależą od tego, jak poradzi sobie Need for Speed: Hot Pursuit. Jeżeli dobrze się sprzeda, zapewne samo Electronic Arts zaproponuje, aby zespół zajął się kolejną odsłoną tej serii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: studio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy