Chcą zakończyć przedpremierowe walki sklepów
Pre-orderowe bonusy to sprytne narzędzia marketingowe - wydawcy zachęcają do zamawiania gier przed debiutem produkcji, kusząc klientów określonymi dodatkami.
Niestety, jako że oferty konkretnych DLC są różne w zależności od sklepu, gracze bardzo często nie mogą zapoznać się z całym "kontentem". Z tym pragnie walczyć Square Enix - firma chce ujednolicenia bonusów.
W rozmowie z serwisem Gamesindustry dyrektor marketingu Square Enix, Cord Smith, zdradził, że jego firma dąży do ujednolicenia oferty dodatków przedpremierowych, by te same bonusy dostępne były we wszystkich sklepach.
Smith przekonuje, że skorzystają na tym wszyscy - gracze nie przegapią danego dodatku, a wydawcy zaoszczędzą pieniądze na tworzeniu osobnych wydań produkcji. Z kolei sprzedawcy będą mogli uprościć komunikat wysyłany kupującym, zmniejszą również ryzyko straty stałych klientów na rzecz konkurencji z lepszą ofertą.
Nową strategię Square Enix zamierza wprowadzić w przypadku swojego pierwszego głośnego tytułu 2013 roku - Tomb Raidera. W teorii bonusy przedpremierowe gry mają być takie same niezależnie od miejsca, w którym zamówimy produkcję. W praktyce wprowadzenie polityki idzie ciężko, bo amerykańscy sprzedawcy nadal oferują rozmaite dodatki związane z przyszłą Larą Croft. Sugeruje to niestety, że same sklepy są niechętne ich ujednoliceniu.
Co myślicie o takim pomyśle? Dzięki niemu rzeczywiście gracze niczego już nie przegapią (a bonusy bywają nieraz dość istotne - np. dodatkowe misje w serii Assassin's Creed). A może jednak powinno się zachować różnorodność ofert?