Call of Duty "zniszczyło" gatunek gier FPS?

Huw Benyon z THQ w ostatnim wywiadzie dla magazynu Official Xbox Magazine potępił serię Call of Duty, twierdząc, że jej "powtarzalna" formuła "zniszczyła" cały gatunek gier typu First Person Shooter.

W ostatniej rozmowie z redaktorami OXM przedstawiciel THQ oprócz tematów przewodnich, jakim były post-apokaliptyczne motywy w Metro: Last Light i przystojne rosyjskie mutanty, nie omieszkał także krytycznie wypowiedzieć się na temat rutyny, w której od lat tkwi gatunek FPS-ów. Konkretne zarzuty skierował w stronę serii Call of Duty, której monotonność dosłownie "niszczy" ciekawsze i bardziej ambitne strzelanki.

"Wydaje mi się, że śmiało można powiedzieć, iż coś zaczyna się zmieniać w kwestii panującej tendencji do produkcji gier typu FPS" - powiedział Benyon.

Reklama

"Aktualny trend militarnych strzelanek rozrósł się do niesamowitych rozmiarów, by zupełnie na nowo zdefiniować ten gatunek, tłumiąc przy okazji wspomnienia o rewelacyjnych grach FPS, jak dla przykładu Half-Life, System Shock, czy choćby GoldenEye. W tych produkcjach nie trzeba było wykorzystywać wojskowych motywów, by gra wciągała i sprzedała się świetnie. Ważniejszy był umiejętnie zaprojektowany świat, który dla mnie zawsze stanowił najistotniejszy aspekt przy wyborze tytułu" - kontynuował Benyon.

Benyon zasugerował także, że sami gracze powoli przestają emocjonować się tytułami, w których bohaterami są wojskowy supermani, a spragnieni są nieco innych doświadczeń (te ma zagwarantować nowa odsłona Metro). Przedstawiciel THQ zwrócił także uwagę na udany eksperyment, jakim było stworzenie i wydanie gry Dishonored.

"Jestem ogromnie zadowolony z Dishonored. Cieszę się, że twórcom gry udało się osiągnąć sukces - w tym roku ta gra najbardziej mnie interesowała, tym bardziej uszczęśliwia mnie jej komercyjne powodzenie, na które zdecydowanie zasłużyła" - dodał Benyon.

Co prawda THQ na początku ubiegłego tygodnia ogłosiło upadłość, ale nie zrezygnowało przy tym ze swoich obowiązków wydawniczych. Premiera Metro: Last Light wciąż planowana jest na początek marca 2013 roku.

Przy okazji, co sądzicie o grach typu FPS? Zgadzacie się z opinią Benyona, że to właśnie seria Call of Duty winna jest przeobrażeniu się tego gatunku w krótkie, przepełnione akcją i fajerwerkami strzelanki, które standardowemu użytkownikowi nie dostarczając nic poza wizualnymi doznaniami?

BioShock Infinite: Gracze wybrali alternatywną okładkę

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy