Call of Duty: Modern Warfare 3 kontra Battlefield 3

Ostatnimi czasy przedstawiciele EA i Activision udzielili ciekawych wywiadów na temat rywalizacji Battlefielda 3 i Call of Duty: Modern Warfare 3.

"Elektronicy" twierdzą, że to tylko kwestia czasu, gdy produkcja DICE zdetronizuje CoD-a... natomiast koncern Bobby'ego Koticka dziękuje im za promowanie swojej gry.

Jens Uwe, starszy wiceprezes europejskiego oddziału EA, w rozmowie z serwisem MCV stwierdził, że Battlefield 3 jest w stanie zdetronizować Call of Duty: Modern Warfare 3.

"Z pewnością jest to możliwe. Pytaniem jest, kiedy to się stanie. Im szybciej tym lepiej. Battlefield 3 jest naszym tegorocznym czempionem. Ale prawdą jest, że mamy jeszcze kilka gier w tym gatunku, zobaczymy więc, jak dużo serii będziemy kontynuować w tej przestrzeni" - mówi Jens Uwe.

Reklama

W rozmowie z tym samym serwisem Eric Hirshberg, prezes Activision Publishing stwierdził z kolei, że choć seria Call of Duty odnosi sukcesy, firma nigdy nie spoczywa na laurach.

"Myślę, że EA może mówić w prasie więcej o naszych grach niż my sami. Po pierwsze chciałbym powiedzieć im: Dziękuję za pomoc w budowaniu świadomości naszej marki. Call of Duty ma jednak silną konkurencję co roku - nigdy nie było łatwo. To jeden z najbardziej konkurencyjnych gatunków w jednej z najbardziej konkurencyjnych branży. W ubiegłym roku walczyliśmy z Halo: Reach i Medal of Honor. W tym roku jest podobnie - powraca Gears of War oraz wiele innych produkcji" - twierdzi Eric Hirshberg.

"Oczywiście traktujemy całą konkurencję bardzo poważnie. Koniec końców jednak chodzi o to, że skupiamy się na finiszu, a nie rywalizacji. Robimy tak dobre gry, jak tylko potrafimy i wykorzystujemy na ten cel wszystkie środki, innowację i kreatywność. I mamy nadzieję, że pozwoli to utrzymać naszą pozycję" - dodaje Hirshberg.

Przeczytaj także o planach wyprodukowania serialu na podstawie serii Call of Duty

CDA
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy