Bulletstorm ozłocony

Polska gra, która przez niektórych uznawana jest za najbardziej oczekiwaną spośród wszystkich produkowanych przez naszych rodaków, powędrowała do tłoczni.

Jeszcze do niedawna na pytanie: "na którą polską grę czekacie najbardziej?" była tylko jedna słuszna odpowiedź: "na Wiedźmina 2". Odkąd jednak gracze z całego świata przyjrzeli się bliżej Bulletstormowi, sprawa przestała być taka jednoznaczna. Teraz wielu wiąże z nim większe nadzieje niż z sequelem naszego dotychczas najlepszego produktu eksportowego.

Czy owe nadzieje zostaną spełnione, okaże się już pod koniec miesiąca, a dokładnie 24 lutego. Ta data, ustalona i zaanonsowana już kilka tygodni temu, zostanie dotrzymana na sto, a nawet i na dwieście procent. Gra właśnie powędrowała do tłoczni, z której już prosta droga do sklepów.

Reklama

"To oficjalne. Bullestorm jest w złocie na PS3, X360 i PC! Wszyscy wokół przybijają piątki i łapią się za tyłki!" - napisał na Twitterze Adrian Chmielarz, najważniejszy Polak w ekipie twórców gry.

Jesteśmy niezmiernie ciekawi, jak Bulletstorm poradzi sobie na rynku. Na zaistnienie będzie miał jakiś miesiąc, bo już pod koniec marca do sklepów trafi jeszcze większy kawał shootera - Crysis 2. Chociaż może wcale nie większy...?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama