Borderlands 2: Zmarły fan w formie NPC-a w grze

Po raz kolejny przekonujemy się, że choć gry stały się wielkim biznesem, ich twórcy nie zapominają o graczach.

Udowadnia to historia Carla i jego zmarłego niedawno przyjaciela Michaela - wielkich fanów Borderlands.

Michael zmarł niedawno na raka w wieku 22 lat. Ponieważ był wielkim fanem Borderlands, jego przyjaciel Carlo postanowił napisać list do studia Gearbox Software.

Pomyślał bowiem, że świetnym sposobem uczczenia jego pamięci byłoby odczytanie przez robota Claptrapa mowy pożegnalnej dla Michaela w Borderlands 2.

Ekipa Randy'ego Pitchforda nie tylko przystała na prośbę Carla, ale poszła o krok dalej - zadeklarowała, iż uwieczni zmarłego Michaela w formie NPC-a w nadchodzącej grze. Nie wiem, jak dla was, ale moim zdaniem to niezwykle miły gest ze strony Gearbox Software.

Reklama
CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy