BioWare skończy z grami w realiach fantasy/sci-fi

BioWare znane jest głównie z RPG-ów osadzonych w realiach fantasy lub sci-fi.

W jednym z wywiadów założyciel studia przyznaje jednak, że jego ekipa rozważa pójście w nieco innym kierunku.

Greg Zeschuk, jeden z założycieli BioWare, w rozmowie z serwisem Gamasutra stwierdził, że jego studio rozważa pozostawienie realiów fantasy i sci-fi w następnych grach.

"Jest to coś, co coraz bardziej rozważamy, gdy patrzymy w przyszłość. Osobiście uważam to za interesujące. Pamiętam rozmowy w początkach istnienia studia o rodzaju rozrywki, jakim powinniśmy się zająć. Nasze fabularne ramy wywodzą się z perspektywy bardzo tradycyjnego RPG-a. Porównaj Baldur's Gate do dzisiejszych czasów... Zobacz, w jakim kierunku poszły zarówno Dragon Age II, jak i Mass Effect 2 i 3 - bardzo różnią się od Baldur's Gate" - mówi Greg Zeschuk.

Reklama

"Wyobraźcie sobie historię gliny osadzoną w świecie Mass Effecta. Albo przygodę szpiega. Myślę, że naszą umiejętnością jest tworzenie nowych realiów i rozumienie tych, które już się wykształciły. Teraz zaczynamy się otwierać nowe platformy na rzeczy, które mogą być mniej tradycyjne od tego, czego dokonaliśmy w przeszłości" - kontynuuje jeden z założycieli BioWare.

"Nie potwierdzamy niczego, ale jest to coś, o czym wiele rozmawiamy, ponieważ jedną z rzeczy, którą chcemy zrobić jest spróbować poszerzyć grono naszych odbiorców, sprzedać więcej egzemplarzy gier i pozyskać nowych fanów" - dodaje na koniec Zeschuk.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy