Battlefield 3 nie będzie "ukonsolowione"

O Battlefieldzie 3 na razie nie wiemy praktycznie nic, poza tym, że powstaje i doczeka się testów beta. Twórcy zapewniają jednak, że posiadacze pecetów powinni być grą usatysfakcjonowani, bowiem produkcja nie będzie "ukonsolowiona".

Alan Kertz, projektant ze studia DICE, na oficjalnym forum Electronic Arts w poście wyjaśniającym różnice pomiędzy posiadaczami pecetów a konsol stwierdził, że twórcy przywiążą większą uwagę do Battlefielda 3 w wersji PC.

"Właściciele konsol na ogół w mniejszym stopniu tolerują zbyt skomplikowane interfejsy. Mają do dyspozycji mniej przycisków, potrzeba więc bardziej eleganckiego sterowania. Głębokie systemy rozgrywki działają dobrze, jeśli wiąże się z nimi prosty interfejs. Zabawa tkwi nie w tym, by pojąć jak grać, ale w tym, by dowiedzieć się, jak najlepiej wykorzystać dany system" - wyjaśnia Kertz. "Gracze pecetowi mają własne wymagania. Wolą grać tylko na PC i wiedzą, że ich komputery mają większe możliwości od konsol. Choć różnica ta maleje, pecety wciąż mają wyraźną przewagę w kwestii pamięci. Pecetowcy żądają również odpowiedników interfejsu, czy przeglądarki serwerów, a wszystko, co uważają, że zostało przeniesione z konsol, jest obrzucane ciężkim "flejmem". Są bardziej wyrozumiali wobec skomplikowanych systemów i rozłożą je na części, by dowiedzieć się, jak one naprawdę działają" - pisze.

Reklama

"Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach Battlefielda 3. Ale nigdy nie jest dla mnie za wcześnie, by wiedzieć o tym, że pecetowcy boją się, iż gra zostanie "ukonsolowiona". Granie na PC ma się dobrze. Battlefield: Bad Company 2 udowodniło, że nikt w EA lub DICE nie może nie zgadzać się z liczbami. Battlefield 3 w wersji PC potrzebuje dodatkowej uwagi. Mam zamiar ją zagwarantować, tradycja i nasza społeczność tego wymaga" - podsumowuje.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy