Battlefield 3: EA próbowało manipulować ocenami gry?

Na tydzień przed premierą Battlefielda 3 kampania reklamowa gry trwa w najlepsze. Pojawiła się jednak na niej dość poważna rysa - w sieci pojawiły się informacje, według których norweski oddział EA próbował wpływać na oceny najnowszej produkcji studia DICE.

Norweski serwis NRK donosi, że EA odmówiło udostępnienia kopii recenzenckiej Battlefielda 3 wielu tamtejszym portalom growym, w tym Gamer.no i GameReactor. Powodem były ponoć niezbyt wysokie oceny poprzednich odsłon cyklu wystawione przez wspomniane witryny.

Ponadto norweski oddział Electronic Arts rozesłał do potencjalnych recenzentów ankietę, w której firma pytała ich m.in. o stosunek do serii Call of Duty, czy są fanami Battlefielda, jakie mają oczekiwania do nadchodzącej "trójki" i co sądzą o jej becie.

Gunnar Bodahl-Johansen z norweskiej Szkoły Dziennikarstwa stwierdził, że działania EA są "nie do przyjęcia". Jak mówi: "Zarówno dla EA, jak i growych dziennikarzy to smutne, że taka sytuacja wydaje się być normalną".

Reklama

Firma wystosowała oświadczenie, w której przeprasza za zaistniałą sytuację. Jak mówi Oliver Sveen, marketing manager z tamtejszego oddziału Electronic Arts: "Ta ankieta nie powinna zostać rozesłana. Popełniliśmy błąd i przepraszamy. To nie powinno się zdarzyć wcześniej i nie powinno być kontynuowane w przyszłości".

CDA
Dowiedz się więcej na temat: kampania reklamowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy