Assassin's Creed II wymaga połączenia z siecią

Ciągłe połączenie z Internetem to wymóg niezbędny do grania w Assassin's Creed II - alarmuje nowy PC Gamer. Nie wymagamy dostępu do szerokopasmowego łącza - uspokaja Ubisoft Polska.

Sieć obiega dziś wieść o dodatkowych wymaganiach pecetowej wersji Assassin's Creeda II. A konkretnie o jednym - chodzi o nieustanne połączenie z serwerami Ubisoftu w trakcie gry. Jeśli zostanie ono zerwane, dalsza rozgrywka stanie się niemożliwa. "Od początku zapowiadaliśmy, że system będzie wymagał stałego połączenia z Internetem oraz, że jeśli połączenie to zostanie przerwane gra zostanie zastopowana" - podkreśla Grzegorz Szabla z polskiego oddziału Ubisoftu.

Mimo to... "Kiedy usłyszeliśmy, że Ubisoft planuje wprowadzić konieczność połączenia internetowego dla wszystkich swoich gier PC w przyszłości, mieliśmy nadzieję, że pomysł ten zostanie porzucony z uwagi na zdumienie i oburzenie, jakie zostało przez to wywołane" - można przeczytać na łamach PC Gamera, który alarmuje o całej sprawie.

Reklama

Co więcej, zgodnie z zapowiedziami Ubisoftu, zabezpieczenia te obejmują nie tylko Assassin's Creeda II, ale także chociażby Settlers 7. "Jeśli w trakcie gry tracisz połączenie, zostajesz z niej wyrzucony" - piszą dziennikarze PC Gamera. Grzegorz Szabla zapewnia, że na możliwość gry nie będzie miała wpływu prędkość, z jaką można pobierać dane, a jedynie sam fakt połączenia.

"Niektórzy gracze boją się, że jeśli prędkość połączenia internetowego spadnie, zostaną oni rozłączeni z grą, jednak mogą być spokojni" - mówi w rozmowie z serwisem gram.pl. "Wymagania platformy to MAXIMUM 50 kb/s z dostępnej szerokości pasma , więc nawet wolne łącze nie zakłóci gry". Co więcej, jeśli połączenie z Internetem zostanie utracone jedynie na kilka sekund, nie wpłynie to w żaden sposób na rozgrywkę.

"Jeśli połączenie zostanie utracone na dłużej niż kilka sekund, gra się zastopuje i będzie próbowała przywrócić połączenie. Dopóki gracz sam nie wyjdzie z gry, będzie ona cały czas próbować połączyć się z serwerem. W czasie próby przywrócenia połączenia będzie widoczny ekran pauzy. Po przywróceniu połączenia użytkownik będzie mógł od razu wrócić do gry" - kontynuuje przedstawiciel polskiego oddziału Ubisoftu.

Redakcja PC Gamera dostrzega jeszcze jeden bardzo ważny problem. W momencie, gdy dojdzie do zerwania połączenia i wyrzucenia z gry, utracony zostanie cały postęp rozgrywki od ostatnio dokonanego zapisu lub dotarcia do punktu kontrolnego. "To, do którego momentu gracz będzie mógł powrócić po odzyskaniu połączenia jest uzależnione, z przyczyn technicznych, od danego tytułu" - tłumaczy nam Grzegorz Szabla.

"W The Settlers 7 gra zostanie przywrócona dokładnie w tym samym punkcie, w którym została przerwana. W Assassin's Creed II, gra zostanie przywrócona w miejscu ostatniego punktu kontrolnego (nie w punkcie ostatniego autosave'u, jak zostało podane w dzisiejszym artykule w CVG)" - zaznacza. "Punktów kontrolnych w grze jest bardzo dużo, więc tylko mały jej kawałek trzeba będzie rozegrać ponownie".

Wygląda więc na to, że Ubisoft nie planuje wycofać się ze swojej nowo obranej strategii. Połączenia internetowego wymagać będą zapewne również kolejne tytuły francuskiej firmy, przeznaczone na PC. Nie wiadomo, czy ostre protesty graczy wobec tych zabezpieczeń (a te na pewno wystąpią; gracze komentujący sprawę w zachodnich serwisach nie kryją oburzenia) wpłyną na zmianę planów jednego z największych wydawców w branży.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: wymagać
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy