ArmA II: Operation Arrowhead

Wielbiciele superrealistycznych symulatorów pola walki mogą być zawiedzeni. Kontynuacja Operation Flashpoint nie do końca spełniła pokładane w niej nadzieje, podobnie druga część ArmA. Jednak jest jeszcze nadzieja w postaci ArmA II: Operation Arrowhead.

To samodzielny dodatek do wydanej w ubiegłym roku Arma II, autorstwa czeskiego studia Bohemia Interactive Studio (twórców nie tylko ArmA, ale i wspomnianego Operation Flashpoint). Oznacza to, że możesz się spodziewać podobnej do "podstawki" gry, ale ulepszonej, nowocześniejszej, możliwej do uruchomienia bez konieczności posiadania pierwowzoru.

W ArmA II: Operation Arrowhead wcielisz się ponownie w amerykańskiego żołnierza. Akcja dzieje się trzy lata po zakończeniu opowiedzianej w "podstawce" wojnie w Czarnorusi. Tym razem będziesz musiał zaprowadzić pokój w fikcyjnym Takistanie, w którym właśnie wybuchł krwawy konflikt.

Reklama

Takistan to państwo, które przypomina istniejące w prawdziwym świecie kraje, takie jak Afganistan czy Irak. Jego krajobraz stanowią w głównej mierze pustynie i góry. W grze czekają na ciebie dwie rozległe mapy - pierwsza to pustkowia o powierzchni ponad 160 kilometrów, a druga to miasto Zargabad (około 70 kilometrów kwadratowych). Obie zaprojektowano z ogromną dbałością o szczegóły, wzorując się na zdjęciach satelitarnych. Poza tym teraz będziesz mógł odwiedzać wnętrza budynków (a przynajmniej większości z nich).

A ArmA II: Operation Arrowhead czeka na ciebie kampania dla pojedynczego gracza oraz rozszerzony w stosunku do "podstawki" multiplayer, zatytułowany Warfare (co ciekawe, pojawią się w nim elementy strategii czasu rzeczywistego).

Jeśli chodzi o tryb dla singla, twórcy obiecują, że jego przejście zajmie ci przynajmniej 24 godziny. Wcielisz się w nim w kilku różnych żołnierzy z amerykańskiego oddziału o nazwie Brzytwa. Przyjdzie ci wziąć udział w wojennych działaniach jako typowy piechur, jak również jako czołgista czy pilot helikoptera.

Autorzy szykują także oczywiście nowości w arsenale i wyposażeniu. Wśród broni pojawią się m.in. FK FAL czy karabin automatyczny FN SCAR. Pojawią się uwielbiane przez graczy celowniki laserowe, dzięki którym znacząco wzrośnie twoja precyzja, czy system termowizyjny, dzięki któremu łatwiej zauważysz czającego się przeciwnika. Zasiądziesz za sterami niedostępnych wcześniej pojazdów, m.in. śmigłowca AH-64 Apache.

ArmA II: Operation Arrowhead będzie oparta na usprawnionej wersji silnika znanego z "podstawki" (m.in. dlatego będzie zupełnie odrębną produkcją, a nie typowym dodatkiem). Prawdopodobnie autorzy poprawią wiele niedoróbek, które wcześniej dokuczały graczom. Skarżyli się oni na przykład na kiepską optymalizację, która sprawiała, że gra często się "przycinała" - teraz, miejmy nadzieję, problem ten pójdzie w niepamięć.

W grze pojawi się ponownie edytor misji. Nie będzie się on specjalnie różnił od tego, który autorzy zaserwowali nam w podstawowej wersji. Początkującym modderom przyda się opcja Town Construction Set, która pozwoli im postawić na mapie, praktycznie za pomocą kilku kliknięć, gotowe miasto.

Premiera gry została zaplanowana na 11 lipca. Powinni się nią zainteresować zarówno ci, którym spodobała się "podstawka", jak również tym, którzy nie mieli z nią nic wspólnego, ale lubią wojnę. ArmA II: Operation Arrowhead ukaże się tylko na PC (przynajmniej na razie).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy