Ambitne plany producentów gier

Nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony dobrze, że Jack Emmert, szef Cryptic Studios, nie ukrywa, że w swoich poprzednich grach zaserwował graczom "setki godzin przeciętnej rozgrywki", ale...

...z drugiej strony można chyba inaczej powiedzieć: "Zrobimy wszystko, by nie spaprać Neverwinter". Wywiad z Jackiem Emmertem pojawił się w serwisie Massively, specjalizującym się w pisaniu o grach MMO. Szef Cryptic Studios tak mówi w nim o wcześniejszych dziełach jego ekipy - Champions Online i Star Trek Online: "Zbliżając się do premiery Star Trek Online i Champions Online zrobiłem wszystko, by w tych grach było coś dla każdego. W tym leżał problem. Ponieważ podążaliśmy za tą filozofią, [w tych grach] nic nie było dopracowane. Mieliśmy mnóstwo elementów wykonanych co najwyżej w połowie i setki godzin przeciętnej rozgrywki".

Reklama

Z Neverwinter będzie inaczej: "Musimy spojrzeć na siebie, zmienić nasze podejście do tego, jak tworzymy gry. Neverwinter musi reprezentować najwyższą możliwą jakość, a to oznacza, że musimy sobie podnieść poprzeczkę, w dramatyczny sposób, we wszystkim co robimy. Najlepszy sposób, by to osiągnąć, to zmienić styl rozgrywki. Nie możemy skupiać się na setkach godzin przeciętnej zawartości, a zamiast tego zaoferować bogatą w fabułę produkcję dla wielu graczy. Zamiast robić pełnowymiarowe MMO musimy zrobić bardziej skoncentrowaną grę dla małych drużyn".

CDA
Dowiedz się więcej na temat: rozgrywki | plany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy