Activision ma pieniądze na rozrost

Kryzys straszy, ale nie największą firmę branżową.

Jak twierdzi dyrektor wykonawczy Activision Publishing Mike Griffith, spółka dysponuje trzema miliardami dolarów i chce się dalej rozrastać.

Pomimo kryzysu firma Activision Blizzard nie zamierza rezygnować z ekspansywnej polityki rynkowej. Kierownictwo największej spółki branżowej cały czas monitoruje sytuację i poszukuje kolejnych wzmocnień. Zdaniem Mike Griffitha, dyrektora wykonawczego w Activision Publishing, prowadzenie takiej polityki ułatwiają przede wszystkim dwie rzeczy.

"Połączenie sporej sumy pieniędzy jaką posiada Activision i prawdopodobieństwo spadku cen [...] z całą pewnością powinno stwarzać odpowiednie szanse" - powiedział Griffith. Głównym celem jego firmy mają stać się kolejne spółki, choć dotychczas żadne konkretne decyzje nie zapadły. Activision Blizzard planuje ponadto wykupienie nowych licencji.

Reklama

"Nie będziemy robić niczego pochopnie tylko dlatego, że mamy pieniądze" - zapewnił Griffith. "Pozostaniemy bardzo zdyscyplinowani" - dodał. Być może właśnie wspomniana dyscyplina przyczyniła się w głównej mierze do tego, że spółka dysponuje obecnie sumą 3 miliardów dolarów. Nie ma też żadnych długów.

gram.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama