0x10c: Nowa gra twórcy Minecrafta!

Pamiętacie primaaprilisowy dowcip Notcha z Mars Effect? Okazuje się, że nie do końca był to żart - taka gra rzeczywiście istnieje, tyle że oczywiście pod innym tytułem.

Twórca Minecrafta oficjalnie zapowiedział swój nowy projekt: 0x10c. 0x10c to - zgodnie z niedawną wypowiedzią Notcha - gra w realiach kosmicznych.

Produkcja rozpoczyna się w alternatywnym świecie roku 1988, kiedy to wyścig kosmicznych zbrojeń nadal trwa, a podróże międzygwiezdne stały się popularne wśród wielkich korporacji i bogaczy.

W wyniku badań i rozwoju technologicznego stworzono komory hibernacyjne kompatybilne z "popularnymi komputerami 16-bitowymi". Niestety wykorzystywała ona, jako formę zapisu danych, grubokońcowość, podczas gdy wspomniane maszyny 16-bitowe robiły użytek z cienkokońcowości.

Reklama

Doprowadziło to do powstania błędu w sterownikach. Spowodował on przestawienie czasu hibernacji z 0x0000 0000 0000 0001 lat na 0x0001 0000 0000 0000.

Zahibernowani ludzie obudzili się więc znacznie później niż planowano - w roku 281474976712644. Odkrywają, że wszechświat bliski jest wyginięcia, a odległa galaktyki skończyły żywot, procesy gwiazdotwórcze zniknęły, zaś w kosmosie pojawiły się czarne dziury.

W takich warunkach znajdą się gracze. Każdy z nich otrzyma do dyspozycji statek z generatorem zdolnym produkować określoną ilość energii.

Kluczowe będzie przy tym umiejętne zarządzanie nią - niektóre czynności mogą bowiem wymagać większej mocy, a żeby ją zdobyć, trzeba będzie wyłączyć inne funkcje okrętu. Na przykład w przypadku aktywacji kamuflażu gracz zmuszony będzie wyłączyć wszystkie komputery i przyciemnić światła.

Co interesujące, komputer, jaki znajdzie się na pokładzie statku, będzie w pełni funkcjonalnym, emulowanym 16-bitowym procesorem. Gracze będą mogli wykorzystać go do kontrolowania okrętu, a także... do grania. Wkrótce udostępniona zostanie pełna specyfikacja takiego komputera, dzięki którym zaawansowani gracze będą mogli nauczyć się pisać pod niego programy.

Tryb dla pojedynczego gracza będzie połączony z multiplayerem poprzez Multiverse - usługa ta zostanie wykorzystana do emulacji komputerów 16-bitowych oraz fizyki nawet wtedy, gdy gracz nie będzie zalogowany w 0x10c.

W związku z tym Notch nie wyklucza, że będzie pobierał za rozgrywkę miesięczny abonament, choć już teraz zaznacza, że zabawa w "singlu" na pewno będzie wolna od opłat.

Większość głównych cech 0x10c pokrywa się z tymi, które podawano w wiadomości dotyczącej Mars Effect. Tak więc w grze znajdziemy:

- "twarde" sci-fi;

- sporo inżynierii;

- w pełni działający system komputerowy (oparty na 16-bitowym procesorze, służy zarówno do sterowania statkiem, jak i grania);

- bitwy kosmiczne przeciwko AI lub innym graczom;

- opuszczone statki pełne cennych przedmiotów;

- bezproblemowe lądowanie na planetach;

- zaawansowany system ekonomiczny;

- losowych przeciwników;

- wydobywanie surowców, handel i zbieranie przedmiotów.

Gra znajduje się na razie we wczesnym etapie rozwoju, ale Notch - podobnie jak to miało miejsce w przypadku Minecrafta - wkrótce zamiar wydać jej pierwszą wersję. Opinie graczy pomogą mu w pracach nad finalną edycją.

Specjaliści od horrorów robią grę na podstawie "Hobbita"

CDA
Dowiedz się więcej na temat: twórca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy