Spadek ceny Wii nie oznacza nowej konsoli

Kolejna, duża obniżka ceny konsoli Nintendo tym razem w Wielkiej Brytanii. Przedstawiciel sklepu GAME tłumaczy jednak, że to nie ma nic wspólnego z nadchodzącym następcą Wii.

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, iż podczas czerwcowych targów E3 poznamy kolejną generację konsoli Wii. Ceny idą w dół i to ostro, co bynajmniej nie wygląda na sezonową obniżkę. Najpierw zmiany można było zaobserwować w serwisie Amazon, a teraz przyszła pora na kolejny sklep, tym razem w Wielkiej Brytanii.

GAME kusi ceną za konsolę Nintendo w wysokości 99,98 funtów brytyjskich (wcześniej 129,99 funtów). Przy obecnym kursie tej waluty daje to około 450 zł. Nieźle, prawda? Dla porównania w polskich sklepach nową konsolę można dostać za nieco ponad 720 zł, co już jest sporą zmianą, bo jeszcze niedawno była to kwota około 900 zł. Jednak przedstawiciel GAME zarzeka się, że promocja nie potrwa wiecznie.

Reklama

"Tak dla potwierdzenia, cena Wii 99,98 funtów jest związana z wielkanocną kampanią, a nie z plotkami dotyczącymi nadejścia nowej konsoli Nintendo" - dowiadujemy się z wypowiedzi przedstawiciela sklepu na portalu Eurogamer.

Do tej pory w internecie pojawiło się wiele niesprawdzonych informacji dotyczących następcy Wii. Według nich nowa konsola miałaby być mocniejszym sprzętem od obecnego na rynku Xboksa 360 i PS3, posiadać wsteczną kompatybilność z grami na Wii, czytnik Blu-ray oraz całkiem nowy kontroler z dotykowym ekranikiem.

Być może potwierdzenia tych doniesień przyniosą wydarzenia na czerwcowych targach E3. Jak wiemy Nintendo lubi zaskakiwać, co mogliśmy zaobserwować chociażby w przypadku pierwszej prezentacji 3DS-a.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy