PETA atakuje Nintendo za strój szopa
Japoński koncern został zaatakowany przez organizację ochrony praw zwierząt, czyli popularne PETA. Według nich Mario w stroju szopa skłania do zabijania i kupowania futer.
Wielu graczy z pewnością pamięta Mario, który przywdziewał strój szopa i dostawał super zdolności. Niestety nie podoba się to zbytnio organizacji PETA. Słynny strój Tanooki pójdzie w odstawkę?
"Tanooki może być tylko strojem w grze Mario, ale w prawdziwym życiu, tanuki to szop, który często jest wypatroszony i przerabiany na futro. Mario zakładając taki strój wysyła wiadomość o przyzwoleniu na takie działania" - czytamy oświadczenie organizacji PETA.
Oczywiście długo nie trzeba było czekać na odpowiedź ze strony Nintendo. Ci bronią swojego zdania i zarazem stroju dla wąsatego hydraulika, uważając że transformacja Mario wcale nie ma jakiegoś ukrytego znaczenia.
"Mario często przybiera wygląd niektórych zwierzaków i obiektów w grze. Obejmowały one pingwiny, żaby, balony, a nawet metalowe wersje samego siebie. Te przeobrażenia w żartobliwy i komfortowy sposób dają Mario różne dodatkowe umiejętności, sprawiając że cała gra jest po prostu przyjemna w odbiorze. Te formy, które przybiera nasz bohater nie mają żadnego innego podtekstu, czy znaczenia poza tym, co reprezentują w samej grze" - podkreśla rzecznik Nintendo.
Warto też przy tym dodać, że ubieranie się Mario w te różne stroje jest podyktowane bardzo szczytnym celem, a mianowicie uratowaniem Księżniczki z łap złego Bowsera. Czy udałoby mu się to bez tego typu ułatwień? Raczej nie, co pokazuje najnowsza część z przygodami Mario, która już 18 listopada trafi do sklepów.
Chodzi tutaj o Super Mario 3D Land na Nintendo 3DS. Japoński koncern zapowiada, że jest to pewien powrót do korzeni serii. Gracze będą więc mieli do dyspozycji krótkie sesje z levelami o zamkniętej konstrukcji w przeciwieństwie do otwartego świata, który był wizytówką Super Mario 64, czy ostatnich gier na Wii takich jak Super Mario Galaxy.
