Zynga: eksodus kluczowych pracowników wciąż trwa

Wydawało się, że wraz z zakupem studia A Bit Lucky, problemy amerykańskiego producenta i wydawcy gier mobilnych i społecznościowych odeszły w niepamięć. Wraz z przejęciem studia, Zynga pozyskała przecież kilku wyjątkowo doświadczonych pracowników...

Nic bardziej mylnego. Kalifornijski team opuścił kolejny z kluczowych pracowników wysokiego szczebla - ostatni z tych, którzy przez lata w największym stopniu odpowiadali za kondycję spółki i przyczynili się do jej rozkwitu...

Reklama

Wypowiedzenie złożył bowiem Wilson Kriegel, szef mobilnego oddziału firmy ds. marketingu, monetyzacji produktów oraz rozwoju. Kriegel dołączył do Zyngi wraz z pozostałymi kolegami ze studia OMGPOP, które amerykański wydawca zakupił w marcu 2012 roku za, bagatela, 180 milionów dolarów.

W tamtym czasie Kriegel - jeden z założycieli studia z siedzibą w Nowym Jorku - pełnił funkcję wiceprezesa do spraw finansowych i był bezpośrednio odpowiedzialny za kampanię marketingową i monetyzację największego dzieła OMGPOP - Draw Something.

Kriegel nie podał powodów swojego odejścia. Dołączył jednak w ten sposób do całego szeregu wybitnych postaci, które opuściły szeregi Zyngi w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Wśród nich możemy wyróżnić szczególnie Johna Schapperta - dyrektora wykonawczego Zyngi oraz Mike'a Verdu - szefa działu kreacji w firmie...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama