Zegarki Apple Watch zostaną rozbudowane
Urządzenie dostanie kilka nowych funkcji.
Wczoraj wieczorem czasu polskiego w San Francisco odbyła się długo oczekiwana konferencja firmy Apple. Koncern z nadgryzionym jabłkiem w logo zaprezentował na niej wiele nowości. Część przygotowanego programu dotyczyła najmłodszego dziecka w rodzinie produktów spółki – zegarka Apple Watch, który trafił do sprzedaży kilka miesięcy temu.
Tim Cook, dyrektor generalny Apple’a, swoje wystąpienie rozpoczął od chwalenia się – stwierdził, że aż 97% klientów jest zadowolonych z elektronicznych zegarków firmy. Oczywiście nie podał przy tym żadnych konkretnych danych, więc można podejrzewać, że informacja ta jest tylko sprytnym chwytem marketingowym.
Funkcjonalność sprzętu zostanie rozbudowana. Przede wszystkim – 16 września udostępniona zostanie druga wersja WatchOS, systemu obsługującego wspomniane zegarki. Wkrótce pojawi się także edycja aplikacji Facebook Messenger przystosowana do Apple Watch – dzięki temu będzie można rozmawiać ze znajomymi korzystając z gadżetu zawieszonego do nadgarstka. Dodatkowo w planach jest także wydanie programu, który pozwoli urządzeniu współpracować z popularnymi kamerkami GoPro.
Najciekawiej jednak zapowiada się AirStrip – aplikacja, która według Apple’a ma zmienić korzystanie z usług służby zdrowia. Oczywiście twierdzenia te są zapewne przesadzone, nie da się jednak ukryć, że program może pomóc użytkownikom w kontakcie z lekarzami. Będzie on w stanie bowiem sprawdzić aktualny puls, ciśnienie krwi, a także kilka innych parametrów. To nie wszystko, bo przygotowano jeszcze opcję, która powinna okazać się przydatna dla kobiet w ciąży – umożliwi ona mierzenie tętna osobno dla matki i dziecka. Zgromadzone dzięki aplikacji AirStrip dane będzie można wysłać swojemu lekarzowi, który – jeśli posiada analogiczny program – będzie mógł wydać stosowne zalecenia.
Koncern przygotował także dwa nowe modele Apple Watcha – w kolorze złotym i aluminium. Trafiły one do sprzedaży wczoraj, niestety tylko na terenie Stanów Zjednoczonych i 23 innych państw. Do pozostałych krajów urządzenia trafią w późniejszym terminie.