Pięć dni - tyle wystarczyło, by na kickstarterowym koncie City of Titans zebrało się 320 tysięcy dolarów. Co to za projekt i skąd taka popularność?
Tytułu "City of Titans" najprawdopodobniej jeszcze nie kojarzycie. A co z "City of Heroes"? To wydane z 2004 roku MMORPG, w którym wykreować mogliśmy własnego, komiksowego superbohatera, rozwijać jego moce i wspólnie z pozostałymi graczami ratować świat. W kolejnych latach grę rozwijano, zbierała coraz więcej zwolenników i całkiem sprawnie działającą społeczność; ostatecznie jednak projekt został zamknięty i wszystkich graczy odesłano z kwitkiem.
Własnie nich - ludzi, którzy City of Heroes wciąż pamiętają - miał nadzieję zadowolić projekt City of Titans, planowany sequel starego MMORPG-a. Nowa, komiksowa oprawa graficzna, rozbudowana mechanika i ogromna ilość dodatków - wszystko to, i jeszcze więcej, zostało im na kickstarterowej zbiórce obiecane.
Nie minęło więc pięć dni, a deweloper docelową kwotę 320 tysięcy dolarów zdążył już uzbierać (konkretniej: licznik wskazuje aktualnie 362 tysiące). Popularnością inicjatywy jest tak duża, że niedawno zbiórka przebiła kolejny próg pieniężny: przy 350 000 twórcy obiecali wyodrębnić część gry i wydać ją na Androidzie, a przy 400 tysiącach - również na iOS-ie.
Jeśli interesuje was superbohaterskie MMORPG, działające niezależnie od Marvela czy DC, możecie zacząć zacierać dłonie.
