Gra raczej nie zaskoczy was rozgrywką.
Lucasfilm szaleje – razem z DeNA oddział Disneya zapowiedział właśnie Star Wars: Galactic Defense, kolejną grę mobilną osadzoną w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Tym razem również nie ma zaskoczenia jeśli chodzi o gatunek, a samą jego nazwę podpowiada nam tytuł gry. Będzie to oczywiście tower defense, więc w szczegóły dotyczące rozgrywki zagłębiać się nie będziemy. Spójrzmy więc na to, co gra wniesie do świata Star Wars.
Prawdopodobnie – wnioskując po stylu graficznym – Star Wars: Galactic Defense będzie w jakiś sposób powiązane z animowanym serialem Star Wars Rebels, którego akcja rozgrywa się pięć lat przed wydarzeniami z epizodu IV. Jak bardzo powiązane – nie wiadomo, ale nie liczyłbym na jakieś silne skupienie na fabule czy kanonie w ogóle, jako że wśród grafik promocyjnych widać w zasadzie całą plejadę gwiazd ze wszystkich epizodów. Zarówno nowej trylogii, jak i starej. Poza tym to tylko tower defense. Bądźmy realistami.
Twórcy opublikowali już pierwsze dev diary, więc możecie uchwycić grę w akcji. Na razie nie wiadomo, kiedy się ukaże, ale wiemy na pewno, że na iOS i Androida.
