Jeżeli spędziliście kilka miłych chwil z horrorem Year Walk, może was zainteresować kolejna gra studia Simogo. Device 6, bo tak się nazywa, określana jest przez twórców "oryginalnym, surrealistycznym thrillerem".
Year Walk było na swój sposób horrorem oryginalnym, bo nie opierało się ani na pojawiających się znikąd, głośnych niespodziankach, ani nawet nie na oprawie graficznej - Year Walk próbowało raczej, jak w klasycznych "opowiadanych" grach przygodowych, wciągnąć w czytanie tekstu i właśnie tekst z muzyką w tle stanowiły środek budowania napięcia w gry.
Jak ogłosiło studio Simogo, twórcy znów połączyli siły i postanowili wydać jeszcze jedną grę. Nadal trzymającą w napięciu, ale tym kojarzonym raczej z thrillerami, niż horrorami jako tako. Tytuł ma według nich bawić się z konwencjami świata gier i literatury, przeplatając opowiadanie z eksploracją, mieszając nowelę z puzzlerem i wpuszczając gracza w świat intrygujących tajemnic technologii i neurobiologii.
Wbrew wielkim słowom fabuła - czy raczej wstęp do niej - nie zapowiada się wielce oryginalnie. W Device 6 wcielimy się w Annę, która pewnego dnia budzi się w zamku, na opuszczonej wyspie. Anna nie pamięta, jak się do niego dostała, przypomina sobie jedynie obraz tajemniczej lalki... Ot, standardowy plot z niewinną bohaterką i zanikami pamięci.
Rzut okiem na trailer może jednak przywrócić nadzieje w ten tytuł - mało mamy na urządzeniach mobilnych gier, których głównym środkiem przekazu jest tekst, treść w najczystszej postaci. Device 6 pojawi się na App Store jeszcze w tym roku - a przynajmniej tak wstępnie zakładają twórcy.
