Z Zyngi odejdą niedługo ostatni pracownicy?

Pytanie, jakie możemy przeczytać w tytule, zostało postawione oczywiście na wyrost. Nie da się jednak ukryć, że sytuacja kadrowa branżowego giganta ze złej staje się wręcz katastrofalna!

Fala rezygnacji kluczowych pracowników największego wydawcy gier społecznościowych i mobilnych na świecie wcale nie opada. Śledząc ostatnie doniesienia można odnieść nawet wrażenie, że kryzys nabiera tempa!

Dowodzi tego ostatnia dymisja - z pracy zrezygnował Matthew Wiggins - dyrektor generalny Zynga Mobile w Wielkiej Brytanii. Wiggins związał się z firmą zaledwie półtora roku temu, jednak już teraz najwyraźniej stracił wiarę w sens swojego zajęcia. W notce na swoim blogu, były dyrektor Zyngi napisał, że "wyznaczył sobie nowe cele" i "zamierza je zrealizować".

Reklama

"Możliwości tworzenia innowacyjnych dzieł i podejmowania nowych wyzwań są ogromne w dzisiejszych czasach. W czasie mojej zawodowej przygody bardzo dużo się nauczyłem, chciałbym wykorzystać tę wiedzę w przyszłości."

Warto dodać, że Wiggins był współzałożycielem i szefem studia Wonderland Software, które stworzyło grę Godfinger. Firma została zakupiona przez Zyngę w kwietniu 2011 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy