Przygotowanie wersji działającej pod Androidem zajęło twórcom kilka długich tygodni, ale nareszcie jest - działa poprawnie i daje niemal tyle zabawy, co kultowa "jedynka".
Where's my water? to mobilny klasyk, jedna z gier, których niespodziewana popularność błyskawicznie przyniosła deweloperom ogromne zyski. Disney - bo to on za casualowy majstersztyk odpowiada - prędko poszedł za ciosem i wydał Where's my Perry? oraz Where's my Mickey?, a kilka tygodni temu: Where's my Water? 2.
Kopać w ziemi i dbać o prawidłowy przepływ wody (by ostatecznie trafiła do słuchawki w prysznicu pewnego krokodyla) możemy w ponad setce zróżnicowanych poziomów. Jednym z ciekawych mechanizmów jest granie ponownie w ukończone plansze, ale z innymi zasadami - na przykład do góry nogami, czy też omijając wszystkie gumowe kaczki.
Największą zmianą w stosunku do pierwszej części jest jednak całkowity przeskok na mikropłatności. W grze istnieje cały zestaw specjalnych mocy i podpowiedzi, z których bezpłatnie korzystać można tylko ograniczoną ilość razy. Potem trzeba płacić i to niemało - ceny powerupów zaczynają się od około 10zł.
W produkcji skierowanej w dużej mierze do młodszych odbiorców atakowanie mikropłatnościami na każdym kroku nie jest najprzyzwoitszym zagraniem (przed uruchomieniem gry dziecku lepiej odłączyć kartę bankową od Google Portfela), ale co poradzić - kiedy pojawiają się tak duże pieniądze, korporacja chce ich jeszcze więcej, a niestety najwięcej zarabia się na modelu freemium.
Where's my water? 2 pobrać możecie więc za darmo i jeżeli grając w pierwszą część wyrobiliście już sobie odpowiedniego "skilla", nie powinniście mieć problemów z zaimplementowanymi mikropłatnościami. Reszcie pozostaje życzyć szczęścia.
Where's My Water? 2 - pobierz z App Store
Where's My Water? 2 - pobierz z Google Play
