Utrzymaj nerwy na wodzy w Ready Steady Bang

Ciekawe, czy Dziki Zachód naprawdę był aż tak stresujący.

Nie sądziłem, że zobaczę grę ze sterowaniem jeszcze bliższym zera niż Flappy Bird – a jednak, twórcy Ready Steady Bang podeszli do tej kwestii wyjątkowo minimalistycznie. Jednocześnie wcale nie oznacza to, że gra nie jest emocjonująca. Oj, jest.

W Ready Steady Bang stajemy się kowbojem, który – jak w każdym westernie – w samo południe staje do pojedynku z innym panem w kapeluszu. Słyszymy trzy słowa: ready, steady oraz kluczowe dla gry "bang" – przy tym ostatnim trzeba jak najszybciej stuknąć w ekran. Musimy to oczywiście zrobić nie dając przeciwnikowi nas uprzedzić i zastrzelić.

Reklama

Najważniejsze jest jednak wytrzymanie z palcem nad ekranem aż do odpowiedniego sygnału – jeżeli puszczą nam nerwy, strzelimy za szybko, nie trafimy i tym samym przegramy. Gra podzielona jest na levele i choć te różnią się od siebie tylko czasem pomiędzy "steady" i "bang", nie została ona wyznaczona przypadkowo. Twórcy ewidentnie pogrywają sobie z nami, najpierw każąc nam czekać, by w kolejnych poziomach nagle dać sygnał do strzału niemal natychmiast, dezorientując nas, gdy wydawało nam się już, że nie ma na świecie nic prostszego.

Ready Steady Bang normalnie kosztuje symboliczne 4 złote, ale teraz – przez bliżej nieokreślony czas – dostępne jest za darmo. I dobrze, bo raczej nie jest to superprodukcja, za którą chcielibyście dać więcej niż najniższą możliwą w AppStore i Google Play kwotę.

Ready Steady Bang - pobierz grę z App Store

Ready Steady Bang - pobierz grę z Google Play

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy