Twórca Baby Lava zapowiada nową grę z „zombie” w tytule

Baby Lava na iOS to przyjemna, darmowa zręcznościówka, przy której bardzo łatwo bezpowrotnie stracić kilka godzin życia. „Baby” w tytule sugeruje jednak grę dla dzieci, więc kontynuację twórca postanowił nazwać „Zombie Volcano”, choć wiele się od oryginału nie różni.

Argumentacja prosta i sensowna – cytując Jareda Baileya, twórcę gry: „Kto chciałby grać w coś z „baby” w nazwie? Bo ja na pewno nie, to takie głupie! Wolę zombie! Dlatego proszę bardzo: nowy projekt nazywa się Zombie Volcano!”. Zgodnie z nowym tytułem gra będzie próbowała być nieco bardziej poważną: od teraz bohater to nieumarły, plujący lawą zombie, kolorystyka jest przyciemniona i mroczniejsza, a zamiast niezidentyfikowanych potworów rozgniatamy samochody, helikoptery i nieumarłych.

Reklama

Właśnie, rozgniatamy – tak Baby Lava, jak i zapowiedziane Zombie Volcano polega na skakaniu radosnym, zębatym kwadratem po zielonych wysepkach. Sterujemy nim dotykając ekranu i tym samym sprawiając, że bohater z łomotem uderza w ziemię. Najlepiej celować w drzewa, potwory i inne przeszkody, nabierając w ten sposób prędkości i zdobywając punkty.

W przeciwieństwie do Baby Lava, kontynuacja nie będzie grą freemium – zapłacimy za nią około jednego euro, w zamian za co nie będziemy zmuszeni wymijać palcem reklam i mikropłatności.

Baby Lava Bounce - pobierz z App Store

Baby Lava Bounce - pobierz z Google Play

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy