To jedna z najdziwniejszych gier mobilnych w historii

Wydawałoby się, że wśród setek tysięcy aplikacji, dostępnych w App Store i Google Play, znajdują się gry reprezentujące wszystkie możliwe gatunki, podgatunki czy odmiany i realizujące nawet najbardziej pokręcone pomysły ich twórców. Dziś już wiemy, że to nieprawda...

Popularne sklepy amerykańskich gigantów pozostaną niekompletne bez Kachiny - jednej z najbardziej zdumiewających gier wideo, o jakiej kiedykolwiek słyszałem... Kachina to produkcja Bena Esposito, który pracował na stanowisku projektanta poziomów w studiu Giant Sparrow. To właśnie Esposito był jednym z najważniejszych członków teamu deweloperskiego, odpowiedzialnego za The Unfinished Swan - niezwykłej produkcji niezależnej, która zadebiutowała w październiku ubiegłego roku na PS3.

Reklama

W debiutanckiej grze Giant Sparrow gracze eksplorują otaczający ich świat, rozpryskując wokół siebie czarną farbę, dzięki czemu z jednolitego, śnieżnobiałego tła wyłaniają się kontury obiektów, nic więc dziwnego, że wysoko oceniana produkcja (79% i 8,4/10 według graczy w serwisie metacritic) została uznana za oryginalną, dziwną i innowacyjną.

Nie jest ona jednak ani trochę tak nietypowa, jak Kachina! Mamy bowiem do czynienia z produkcją, w której gracze sterują... dziurą w ziemi. Dziura przemieszcza się po mapie, pochłaniając różne zwięrzęta i “wypluwając” je w innych miejscach. Żeby było ciekawiej, zdaniem autora Kachina jest produkcją o “odkrywaniu relacji pomiędzy współczesnymi Amerykanami a rdzennymi reprezentantami kultury Pueblo”... Nie wiadomo, kiedy Kachina trafi do sprzedaży. Esposito chciałby, aby gra zadebiutowała jak najszybciej w wersji na PC, OSX oraz iOS.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama