Pobawcie się bezbronnym, śpiącym księciem.
Twórcy gier platformowych na urządzenia mobilne popełniają najczęściej wielki błąd, nie dostosowując swoich produkcji do dotykowego sterowania. Wirtualne przyciski to linia najmniejszego oporu – takie rozwiązanie najczęściej jest po prostu gorsze od fizycznych przycisków. Bywa więc, że ktoś wpadnie na lepszy pomysł – na przykład ograniczone sterowanie, jak w Rayman Fiesta Run, ale też gesty czy model rozgrywki graniczący tylko z platformowym.
W przypadku The Sleeping Prince mamy do czynienia z tym ostatnim. Kontrolę nad postacią otrzymujemy w znacznie większym stopniu niż w zwykłych platformówkach, a to dlatego, że sterowanie polega na zwykłym "przeciągnij i upuść", a nasz bohater, książę, śpi. Musimy więc przeciągnąć go z punktu A do punktu B, przebijając się przez drzwi i okna, zbierając punkty i tak dalej.
Jest on przy tym zupełnie bezradny, więc gra jest pełna humoru opartego właśnie na ragdollowej fizyce. Co więcej, The Sleeping Prince jest bardzo ładne graficznie. I darmowe.