Spider-Man Unlimited - recenzja

Bardzo solidny endless runner z człowiekiem-pająkiem w roli głównej.

Nie da się ukryć, że Spider-Man to jedna z najfajniejszych postaci w historii komiksu. Ostatnio na dodatek postać jeszcze bardziej popularna dzięki świetnemu rebootowi filmowemu, w którym człowiek-pająk wreszcie ma budowę, charyzmę i cięty język człowieka-pająka. Nie inaczej jest w nowej grze Gameloftu – Spider-Man Unlimited. Humor charakterystyczny dla pajęczaka jest tu wszechobecny, a superbohater tradycyjnie nie zważa na to, czy rozprawia się akurat z byle rabusiem, czy ratuje wszechświat – żartobliwa riposta być musi.

Reklama

Mój największy problem ze Spider-Man Unlimited to gatunek gry. Jest to endless runner – i wiedząc, że wielu z was pewnie najchętniej właśnie wyłączyłoby okno, nie potrafię was za to obwiniać. To zdecydowanie zbyt eksploatowany rodzaj gameplayu, który mało kto rozwija w interesujący sposób. Uspokoję was jednak, że choć za samym bieganiem przed siebie i omijaniem przeszkód nie przepadam, tutaj wyjątkowo zadbano o to, by rozgrywka nie stawała się wtórna po pierwszej minucie. Niech będzie, napiszę to: to najlepszy endless runner, w jaki grałem. Nie jest to wielkie osiągnięcie, ale pochwała to pochwała. Jest efektownie, superbohatersko i przede wszystkim dość różnorodnie. Mimo wszystko jednak cały czas aż chciałoby się puścić pajęczynę w inną stronę niż tylko do przodu i poeksplorować miasto. Gameplay, choć znośny, jest niestety najsłabszym elementem gry.

Trzeba przyznać, że Spider-Man Unlimited wygląda dobrze. I nie chodzi tylko o stopień zaawansowania grafiki, ale przede wszystkim o kierunek artystyczny. To gra oparta o komiks marvelowski, więc twórcy uznali – słusznie zresztą – że jak komiks powinna wyglądać. W efekcie otrzymaliśmy naprawdę ładną oprawę zasługującą na najwyższą z ocen. Niestety, pomimo pozytywnych wrażeń wizualnych – a raczej w związku z nimi – gra nie jest pozbawiona spadków klatek na sekundę oraz mniejszych i większych przycięć (gra testowana na iPhone 5, iOS 7 oraz na Nexusie 7, 2012). Nie są one oczywiście tak uporczywe, że w produkcję Gameloftu nie da się grać, ale aż strach pomyśleć, jak sprawa ma się na przykład na słabszych urządzeniach z Androidem. Martwi też spora ilość komentarzy w internecie, według których użytkownikom zdarza się napotkać problemy z wyłączającą się aplikacją. Prawdopodobnie błędy zostaną jednak prędzej czy później naprawione.

Komu poleciłbym grę? Przede wszystkim tym, którzy nie mają nic przeciwko endless runnerom, a przy okazji lubią Spider-Mana. Gra powinna przypaść do gustu fanom tego typu rozrywki, niezależnie od tego, jaki mają stosunek do człowieka-pająka (chyba że ubierają codziennie koszulki z DC i szczerze nienawidzą Marvela). W kategorii gier "biegniesz-ślizgasz-biegniesz-skaczesz" Spider-Man Unlimited nie ma sobie równych. A na dodatek jest bezpłatny.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama