Fatalne wyniki uznanego koncernu sprawiły, że Sony potrzebuje innowacyjnych rozwiązań, dzięki którym mogłaby odbić się od dna. Sprzedaż handhelda PS Vita wyjątkowo nie idzie i nawet pod nieobecność Microsoftu i Nintendo na targach GamesCom, firmie nie udało się zrobić pozytywnego wrażenia ani na graczach, ani krytykach, ani tym bardziej - na akcjonariuszach...
"Wkraczamy do wielkiego, złego świata, w którym nie obowiązują żadne reguły" - rozpoczął swoją wypowiedź dla serwisu MCV Jim Ryan, szef PlayStation Europe.
Władze koncernu zamierzają zaproponować ten sam, wysoki standard niezależnie od urządzenia, na którym zechcemy uruchomić grę. Koncern chce także skoncentrować swoje wysiłki na rozwoju opcji crossplatformowych ze szczególnym uwzględnieniem konsol PlayStation 3 i PS Vita. To jednak nie wszystko.
Sony pragnie także położyć większy niż do tej pory nacisk na rozwój produkcji mobilnych. Ten obszar traktowany jest przez włodarzy japońskiej spółki priorytetowo.
"To oczywiste, że mnóstwo ludzi na całym świecie używa do gry smartfonów i tabletów. Jeszcze kilka lat temu nie wyobrażali sobie takiej formy rozrywki. Musimy zatem zrobić wszystko, aby zaoferować użytkownikom określoną jakość aplikacji przygotowanych z myślą o systemie operacyjnym Android, wykorzystując w tym celu nasze doświadczenia związane z wieloletnim rozwojem technologii PlayStation oraz opcje, ajkie pojawią się w ramach usługi PSN w najbliższej przyszłości" - dodał Ryan.
"To dla nas zupełnie nowy, dziewiczy teren. Spróbujemy sami ustanowić obowiązujące wszystkich reguły" - zakończył pewny siebie Ryan.
Już wkrótce przekonamy się zapewne, czy plany Sony okażą się czymś więcej niż tylko pobożnymi życzeniami. Lepiej dla Sony, aby nabrały one realnych kształtów. Na kolejny plan naprawczy może być już bowiem za późno...
