Google ogłosiło, że pracuje nad smartfonem korzystającym z nowatorskiej technologii. Jeżeli wszystko działa tak dobrze, jak stara się to nam przedstawić Google, "Projekt Tango" może się okazać najważniejszym (bo jedynym przełomowym) urządzeniem mobilnym tego roku.
Na czym polega wspomniana technologia? Wykonano ją tak, by za pomocą zestawu kamer i czujników była w stanie "konwertować" świat rzeczywisty na wirtualny, elektroniczny trójwymiar. Bez wczytywania, przerw czy wymogu interakcji z urządzeniem - Projekt Tango generować będzie błyskawicznie i na bieżąco.
"Ćwierć miliona obliczeń wykonywanych każdej sekundy." - sprecyzował Johnny Chung Lee, Project Lead smartfona Tango. Na obliczenia tego typu składają się między innymi pozycje, wielkości i rotacje skanowanych kamerą obiektów; wymagające aktualizacji przy każdym, najmniejszym nawet ruchem smartfona.
Co jednak ważniejsze, Johnny wskazał też na potencjał nowej technologii w świecie gier mobilnych. "Wyobraź sobie małą część swojego pokoju, w której za pomocą smartfona generujesz własny, miniaturowy świat." - powiedział Lee. "Wyobraź sobie zabawę w chowanego z postaciami z gier we własnym domu. Wyobraź, jak grasz ze znajomym w strategię, która w pełni wykorzystuje rzeczywistą przestrzeń pomieszczenia".
Smartfon używać będzie kamery o rozdzielczości 4 megapikseli, dwóch komponentów "Computer Vision Processor", dokładnego żyroskopu i akcelerometru. Podobno prace nad projektem trwają mniej więcej od dziesięciu lat, a ich efekt zobaczyć możecie na opublikowanym przez Google filmiku reklamowym. W ciągu kilku miesięcy korporacja ma zamiar rozpocząć wysyłanie zestawów deweloperskich do producentów gier mobilnych.
