Mimo, iż świetnie zapowiadający się projekt zebrał znacznie więcej pieniędzy na Kickstarterze, niż początkowo zamierzali jego twórcy, premiera Shadowrun Returns została przesunięta w czasie o pięć miesięcy.
Nie należy jednak załamywać rąk, może się bowiem okazać, że dłuższe oczekiwanie wyjdzie nam na dobre. Shadowrun Returns studia Harebrained Schemes LLC wzbudził zainteresowanie rzeszy miłośników gier RPG. Nic dziwnego, wszak Shadowrun jest jednym z najciekawszych i najbardziej oryginalnych "papierowych" systemów fabularnych.
Pierwsza edycja podręcznika do gry zadebiutowała jeszcze w 1989 roku i szybko zdobyła ogromną popularność. Przypomnijmy, że utrzymany w cyberpunkowym klimacie system łączy najnowocześniejsze technologie i gadżety z przyszłości z magią i fantastycznymi postaciami, które znamy choćby z trylogii Tolkiena. Pomysł, aby umieścić elfy w uniwersum przypominającym to z opowiadań Philipa K. Dicka okazał się być odźwieżającą i innowacyjną koncepcją.
Oczywiście w stosunkowo krótkim czasie powstały również gry wideo Shadowrun - pierwsza w 1993 roku na konsolę SNES, ostatnia jak do tej pory - w 2007 roku, na pecety i konsolę Xbox 360.
W przyszłym roku z kolei powinny ukazać się dwie kolejne - Shadowrun Online - przeglądarkowa produkcja, która będzie wspierać również tablety i Shadowrun Returns - gra Harebrained Schemes, którą uruchomimy na pecetach, komputerach stacjonarnych Apple'a oraz tabletach z systemami iOS i Android.
Pierwotnie premierę SR zaplanowano już na styczeń. Jej twórcy poprosili fanów o 400 tysięcy dolarów, ostatecznie zebrali dokładnie 1 836 447 dolarów! Dlatego też producent Mitch Gitelman poinformował, że studio przenosi premierę gry na maj lub czerwiec przyszłego roku, ponieważ "ambicje studia znacznie wzrosły." Twórcy obiecują, że dodadzą szereg elementów uczynią grę bardziej atrakcyjną dla większej ilości graczy. Miejmy nadzieję, że nie okażą się zanadto ambitni i w końcu ujrzymy Shadowrun Retuns na naszych dyskach twardych.
