Premiera mobilnego Final Fantasy VI coraz bliżej

Kolejny i najprawdopodobniej ostatni z mobilnych remake'ów serii to kultowa "szóstka". Na Androidzie i iOS zadebiutuje jeszcze tą zimą, a w międzyczasie Square Enix zachęca nas do obejrzenia krótkiego zwiastuna gry.

Seria najpopularniejszych jRPG-ów w historii znana była poza Japonią jeszcze przed czasami pierwszego PlayStation i legendarnym Final Fantasy VII. "Szóstka", o której mowa, była na początku lat '90 czymś przełomowym i dla wielu do dziś pozostaje jedną z najlepszych odsłon serii.

Przede wszystkim SNES, bo właśnie na tej platformie gra pojawiła się po raz pierwszy, nie obfitował w tytuły z tak ciekawą i wpadającą w pamięć fabułą. Final Fantasy VI to mała kopalnia dobrych wątków - branie udziału w brutalnym konflikcie Imperium i ruchu oporu "Returners" czy odkrywanie motywacji do walki wszystkich czternastu bohaterów dorosło do doświadczenia o wiele ciekawszego, niż "znajdź kryształy i uratuj świat". Nie wspominając o systemie walki, który przy tylu sterowalnych postaciach i ciekawym systemie emberów rozwinął skrzydła i wstąpił na wyższy niż w poprzednich częściach poziom.

Reklama

Dlatego, jeżeli w Final Fantasy VI jeszcze nie graliście, nie zraźcie się oficjalnym zwiastunem od Square Enix. Choć niczego ciekawego nie przedstawia ani w kwestii gry, ani jej przystosowania do urządzeń mobilnych (poza poprawioną oprawą graficzną, ale to już w przypadku tych remake'ów mała tradycja), FF VI broni się samo i tak naprawdę żadnej promocji nie potrzebuje.

W serii remake'ów dwuwymiarowych odsłon serii Final Fantasy "szóstka" będzie prawdopodobnie ostatnim ruchem ze strony Square Enix. Choć fani z chęcią zobaczyliby na urządzeniach mobilnych Final Fantasy VII i kolejne części, firma zaprzecza, jakoby miała zamiar w najbliższym czasie rozpocząć nad nimi prace.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy