Złap je wszystkie. I to dosłownie!
Jeśli jesteście fanami Pokemonów, na pewno marzyliście kiedyś o tym, by te sympatyczne stworki złapać w prawdziwym świecie. Okazuje się, że po wielu latach pragnienie to będzie można spełnić dzięki zapowiedzianemu wczoraj przez firmę Nintendo Pokemon GO.
To przygotowywana z myślą o urządzeniach mobilnych gra, nad którą pracują studia Game Freak (autorzy głównych odsłon cyklu wydawanych na przenośne konsole "Big N") oraz Niantic - te ostatnie znane jest przede wszystkim z produkcji Ingress. Gdyby ktoś nie wiedział - to dostępna na smartfonach i tabletach gra MMO oparta na rzeczywistości rozszerzonej (AR), w której rywalizują ze sobą dwie frakcje. Użytkownicy rywalizują w niej w prawdziwym świecie - zadaniem jest opanowanie rzeczywistego terenu poprzez ustawianie w interesujących miejscach portali.
Pokemon GO również opierać ma się na technologii AR. Tym razem jednak zabawa polegać ma na - tadam! - łapaniu Pokemonów. Spacerując po okolicy z włączoną grą (produkcja ma wykorzystywać moduł GPS, by zbierać dane o naszym położeniu), użytkownicy natykać się będą na stworki (wyświetlane rzecz jasna na ekranie smartfona lub tabletu - dzięki rzeczywistości rozszerzonej ich trójwymiarowe modele nakładane będą na prawdziwy obraz). Schwytanymi istotami będzie można się wymieniać z innymi graczami. Niestety na chwilę obecną wygląda na to, że nie będzie można toczyć walk - twórcy podkreślają, że chcą skupić się przede wszystkim na kolekcjonowaniu Pokemonów.
Oczywiście szukanie w ciemno stworków i konieczność chodzenia z włączoną przez cały czas aplikacją mogłaby być na dłuższą metę uciążliwa. W związku z tym developerzy pracują nad dodatkową opaską, która będzie komunikować się z urządzeniem mobilnym poprzez Bluetooth. Gdy użytkownik znajdzie się w pobliżu Pokemona, zawibruje, a znajdujące się na jej wyposażeniu światełka LED-owe zaczną migać.
Projekt powstaje od dwóch lat i zaangażowany był w niego zmarły niedawno świętej pamięci Satoru Iwata, prezes Nintendo. Nad grą pracuje również Junichi Masuda, szef studia Game Freak, który maczał palce przy każdej większej produkcji ze stworkami w roli głównej. Nie wyklucza zresztą, że tytuł może być w jakiś sposób powiązany z przyszłymi grami o Pokemonach. Kto wie, może złapanego w prawdziwym świecie Pikachu dołączymy do drużyny w kolejnym tytule na 3DS-a?
Konkretna data premiery Pokemon GO nie jest znana, ale produkcja ma trafić na urządzenia mobilne działające pod kontrolą iOS oraz Androida w przyszłym roku. Poniżej znajdziecie pierwszy trailer projektu.
A na deser – zapis z konferencji, na której zapowiedziano Pokemon GO (oczywiście w języku japońskim).
