Według Electronic Arts doniesienia o opłaconych opóźnieniach wersji androidowej są nieprawdziwe, co potwierdzać ma jej przyspieszony proces wydawniczy.
"Ciężarówki pieniędzy" - tak, według serwisu Giant Bomb, jeden z pracowników Electronic Arts określił kwotę, którą firma otrzymała od Apple Inc. Za co producent iPhone'ów i iPadów miałby płacić wydawniczemu gigantowi? Oczywiście za opóźnienie produkcji wersji nowego hitu - Plants vs Zombies 2: It's About Time - na Androidzie.
Zaledwie parę dni po rozprowadzeniu tej wiadomości w internecie zarówno Apple, jak i rzecznik Electronic Arts zanegowali doniesienia. Przyznają, że współpraca faktycznie istnieje, ale "komentarz został wyjęty z kontekstu, co doprowadziło do wielkiego nieporozumienia". Więcej konkretów - jakiegokolwiek sprostowania - żadna z firm nie opublikowała.
Ale niezależnie od tego, czy w cichy biznes Apple wierzymy, czy nie, Plants vs Zombies 2 na Androidzie zbliża się wielkimi krokami. Wersja beta dawno już pojawiła się w Chinach i podobno wiedzie się jej tam bardzo dobrze, a od teraz grę pobrać można również w Australii i Nowej Zelandii. Producent przeprowadza tam testy systemu płatności. Ponadto PopCap zdradziło, że "pełna, globalna premiera Plants vs Zombies 2 na Androidzie będzie miała miejsce już niedługo".
To dobra wiadomość dla właścicieli urządzeń mobilnych od Google, bo kontynuacja roślinek walczących z zombiakami zapowiada się na hit trafiający do pierwszych miejsc w rankingach. W zeszłym miesiącu w App Store Plants vs Zombies 2 okazało się najczęściej pobieraną grą na świecie: produkcję zainstalowano aż 25 milionów razy. Nie tak dobrze wyglądają zarobki, o których EA milczy, ale które nie są wystarczające, by produkcję uznano za jedną z 10 najlepiej monetyzujących się gier miesiąca.
Plants vs. Zombies 2 - pobierz grę z App Store
