Liczba graczy cukierkowego match-3 rozrasta się w tempie tak ogromnym, że algorytmy gry nie nadążają z przetwarzaniem napływających wyników.
Kiedy kilka dni temu AppData, firma zajmująca się analizowaniem danych dotyczących gier, ogłosiła, że ponad 40 milionów użytkowników uruchamia Candy Crush Saga przynajmniej raz w miesiącu (sumując graczy mobilnych z tymi korzystającymi z Facebooka). Dziś okazało się, że twórcy gry nie przewidzieli astronomicznych ilości ludzi zainteresowanych produktem i zaprogramowane liczniki było wadliwe - po naniesionych poprawkach ogłoszono, że "stałych" graczy jest nie 40, a całe 132,4 miliony.
To dobra wiadomość dla King, producenta Candy Crush Saga, choć możliwa do przewidzenia, szczególnie dotychczasowych sukcesach. W 2012 roku łączna, średnia ilość użytkowników uruchamiająca gry od King każdego dnia przewyższyła podobne statystyki publikowane przez Electronic Arts. Gdyby tego było mało, na początku bieżącego roku King popularnością swoich gier zbiło z tronu Zyngę. Aktualnie łączna, miesięczna ilość użytkowników produkcji od King wynosi 246 milionów, czyli prawie dwa razy więcej, niż u Zyngi (125,5 milionów).
Podczas gdy gigantyczna firma rośnie, a jej założyciel prawdopodobnie nurkuje w górach pieniędzy, fenomen Candy Crush Saga pozostaje przez wielu niezrozumiany i krytykowany. Gra od typowych kalk match-3 różni się co najwyżej tym, że przesuwamy w niej cukierki i inne słodkości, miast kamyków, kryształów etc. - na pierwszy rzut oka nie oferuje nic nowego, ciekawszego i bardziej wartościowego niż konkurencja.
A jednak w Candy Crush Saga każdego miesiąca pogrywa setki milionów użytkowników. Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji stać się chlubną cyferką w statystykach firmy King, grę wypróbować możecie za darmo - zarówno na Google Play, jak i iOS. Uwaga na mikropłatności, których, standardowo, napakowano od groma.
Grę Candy Crash Saga w zależności od platformy możecie pobrać, klikając w jeden z linków obok - pobierz grę (iOS), pobierz grę (Android).
