Najnowsza produkcja Crescent Moon Games to strzelanka pełną gębą - tysiące pocisków, wrogów i natłok akcji w stylu takich klasyków, jak Quake czy Unreal.
Zresztą, inspirowanie się starymi FPS-ami widać już na pierwszy rzut oka. W Neon Shadow znajdziemy wszystko to, czego od gatunku oczekują starzy wyjadacze: wielkich lokacji wypełnionych terminalami, drzwiami, znajdźkami z życiem i nabojami, ogromnych ilości wrogów i ukrytych miejsc do odnalezienia, a przede wszystkim wciągającego i dynamicznego strzelania.
W trakcie gry poruszamy się po stacji kosmicznej, a walczymy z niebezpiecznymi robotami. Poza rozbudowanym trybem single player pobawić się możemy grupowo w którejkolwiek z dostępnych opcji: rozgrywce online, lokalnym LAN-ie, a - w przypadku posiadaczy tabletów - nawet trybie split-screen (coop lub deathmatch).
Zgodnie z tytułem, lokacje w Neon Shadow przepełnione są futurystycznymi świecidełkami - wyraziste kolory kontrastują w nich z ponurą konwencją. Wygląda to ładnie i całkiem niestandardowo; gra wyróżnia się na tle innych, mobilnych FPS-ów choćby szatą graficzną. A brzmi jeszcze lepiej - zespół Abducted by Sharks przygotował do Neon Shadow świetny, cyberpunkowy soundtrack.
Za Neon Shadow trzeba aktualnie zapłacić 9,24 zł. Większość gier od Crescent Moon Games jest jednak wartych polecenia, więc i ich najnowszą produkcję można brać w ciemno. Co ciekawe, androidowa premiera odbyła się jeszcze przed debiutem na iOS.
Neon Shadow - pobierz z Google Play
