Nowa produkcja Davida O'Reilly pomoże nam się zrelaksować.
MTN to najprawdopodobniej skrótowiec od słowa "mountain", czyli "góra". To bowiem pojawia się przed naszymi oczami, kiedy włączymy nową grę Davida O'Reilly. Jeżeli można to grą nazwać – nie zawiera ona bowiem żadnego sterowania, a sam twórca określa ją mianem "relax 'em up", parafrazując gatunki takie jak shoot 'em up czy beat 'em up.
Założenia MTN są proste – relaksujemy się, gapiąc się na ulegającą zmianom górę. I to wszystko. Wśród cech swojego nowego tytułu, O'Reilly podaje: brak sterowania, automatyczny zapis, możliwość wyłączenia dźwięku, bieg czasu, "rzeczy rosną i rzeczy umierają", "natura wyraża siebie" i około 50 godzin gameplayu, które zapewniają proceduralnie generowane zmiany dotykające naszej góry. Zadaniem gracza – czy raczej obserwatora – jest po prostu siedzieć przed ekranem i nań spoglądać. Można odpalić to w tle, można "aktywnie podziwiać".
Jest to chyba jakaś wyższa forma sztuki, której tak prości ludzie jak ja nie są w stanie do końca pojąć. Co nie zmienia faktu, że choć MTN nie oferuje żadnego gameplayu, na pewno zapewni wam jedno z najdziwniejszych doświadczeń dostępnych na AppStore. Kosztuje około 4 zł.
