Kilkaset tysięcy graczy zdążyło już opłacić i pobrać Bardbariana - lekkiego, zręcznościowego RPG-a nawiązującego m.in. do Brutal Heroes. Studio TreeFortress zmieniło jednak strategię, a gra udostępniona została bezpłatnie...
...a przynajmniej bezpłatnie można ją pobrać, bo właśnie o taką zmianę chodzi - zmianę na model freemium. Przeważnie tego typu ewolucje są niesamowicie krzywdzące dla graczy: zarówno tych, którzy zapłacili już za aplikację, jak i tych, którzy zainteresują się dopiero po usunięciu ceny. Modyfikowany jest balans rozgrywki, dodawane są przewijalne za pieniądze liczniki czasu; znana gra zostaje zepsuta przez bezlitosne zasady świata IAP.
TreeFortress Games jest jednak na swój sposób wyjątkowe, bo przeskok na model freemium wykonało niemal bezboleśnie dla graczy. Tym, którzy kupili Bardbariana wcześniej, studio zapewniło darmowy, najwyższy pakiet wirtualnej waluty - oddany jedynie z uprzejmości, bo balans gry nie uległ żadnym zmianom. Produkt nie został też w żaden sposób "wzbogacony" o mechanizmy zużywalnej energii czy inne, klasyczne wymysły deweloperów tego typu gier.
Powody były oczywiste - koszty stworzenia Bardbariana się nie zwróciły - ale producent podszedł do zmiany dojrzale i z klasą. Przy okazji do wersji mobilnej gry dodane zostały postacie do tej pory dostępne wyłącznie w buildzie PC-towym: nawiązujący do znanych indyków Octodad, Shellrazer i Meat Stack (połączenie bohaterów Binding of Isaac i Super Meat Boy).
