Majesty: The Fantasy Kingdom Sim

12 lat temu, za sprawą studia Cyberlore, a w szczególności głównego projektanta i pomysłodawcy, Jima DuBois, światło dzienne ujrzała jedna z najciekawszych gier strategicznych w historii – Majesty: The Fantasy Kingdom Sim.

20 stycznia 2011 roku nieco zapomniana, choć odkurzona dzięki szwedzkiemu studiu Paradox Interactive produkcja, pojawiła się na urządzeniach mobilnych z systemem operacyjnym Android, a osiem miesięcy później na iPhone’ach i iPadach. Czy warto wydać 6,71 zł w Google Play (właśnie tę wersję miałem okazję testować) na grę, która nigdy nie miała wielkiego wpływu na rozwój gatunku RTSów?

Reklama

Odpowiedź jest prosta: zdecydowanie tak! Być może moje zdanie wynika z faktu, że jestem wielkim fanem gier zdecydowanie wykraczających poza ramy gatunkowe, produkcje świeże, niebanalne... Z całą pewnością Majesty nie jest RTSem typowym, Jim DuBois okazał się bowiem kimś w rodzaju Mikołaja Kopernika dla gier strategicznych.

Skąd to porównanie? Otóż w czasach Kopernika dominował, jak wiemy, pogląd geocentryczny. Kopernik jako pierwszy człowiek epoki Renesansu doszedł do wniosku, że jest to nieprawda. Resztę już znamy... DuBois zmienił optykę postrzegania strategii czasu rzeczywistego na tej samej zasadzie jak Kopernik Układu Słonecznego. O ile bowiem w klasycznym RTSie zbieramy surowce i produkuje kolejne jednostki wojskowe, a następnie wdraża zaplanowaną wcześniej strategię zniszczenia przeciwnika. W Majesty nie kontrolujemy jednostek osobiście. Możemy jedynie „zachęcać” grupę bohaterów, których rekrutujemy, do działania przy pomocy twardej waluty.

W grze DuBois wcielamy się zatem w króla fantastycznej krainy – Ardanii i bierzemy odpowiedzialność za bezpieczeństwo poddanych i sytuację ekonomiczną naszego władztwa. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie rozmaite potwory, zagrażające królestwu. Wrogów zgładzamy przy pomocy bohaterów, których zatrudniamy dzięki wybudowaniu odpowiednich struktur. Wałęsają się oni bez celu, dopóki nie znajdziemy im jakiegoś zajęcia. Wtedy, dzięki odpowiednio wysokiej nagrodzie finansowej, możemy sprawić, że podejmą oni rękawicę i zniszczą siedzibę potworów, ochronią karawanę handlową lub odkryją nowe połacie mapy. Każda klasa postaci (w grze występuje 10 klasycznych archetypów jak rycerz, łucznik czy czarodziej oraz profesje zaawansowane, jak barbarzyńca, kapłan lub nekromanta) preferuje nieco inne wyzwania, wszyscy jednak muszą ze sobą współpracować, aby działania podejmowane przez nas przyniosły zamierzony skutek.

Oczywiście otrzymujemy szerokie możliwości zarabiania na naszych dzielnych obrońcach. Wraz z wypełnianiem kolejnych zadań, bohaterowie awansują bowiem na wyższe poziomy doświadczenia, poprzednie nagrody finansowe już ich nie nęcą, pożądają natomiast lepszego uzbrojenia i rozmaitych magicznych dekoktów, czarodzieje różnej maści uczą się nowych zaklęć, wszyscy natomiast lubią wyskoczyć do tawerny... W ten sposób oraz za sprawą zbieranych przez nas podatków i karawan handlowych zwiększamy ilość złota w skarbcu, które następnie posłuży do rozwoju naszego królestwa.

Majesty na Androidzie właściwie niczym nie różni się od oryginału z 2000 roku. Mechanika gry jest identyczna, a jedyne, co może przeszkadzać, to znacznie mniejszy ekran i incydentalne problemy ze sterowaniem. 16 zróżnicowanych scenariuszy, trzy poziomy trudności, a przede wszystkim charakterystyczne dla Majesty poczucie humoru sprawiają, że miałem ogromne problemy z oderwaniem się od gry. Tym bardziej, że często trzeba odnaleźć jedyną słuszną strategię dla danej mapy, co powoduje, że testujemy coraz to nowe rozwiązania i jeszcze bardziej „wkręcamy” się w rozgrywkę. Pozytywnie działają również specjalne osiągnięcia, których autorzy przygotowali aż 100!

Majesty: Fantasy Kingdom Sim jest z pewnością jedną z najlepszych strategii mobilnych i choć wiele osób uważa, że jest ona nieco zbyt krótka, problem ten został rozwiązany dzięki dodatkowi Majesty: Northern Expansion (10,28 zł). Studio HeroCraft, które przeniosło znakomitą strategię na smartfony i tablety, wykonało kawał dobrej roboty. A jeśli ktoś nie czuje się do końca przekonany, polecam darmową wersję Lite. Od razu proponuję jednak przygotowanie odpowiednich środków na karcie kredytowej... Wysokiej jakości oprawa audiowizualna i szybkie tempo rozgrywki to dodatkowe atuty, dzięki którym Majesty staje się pozycją obowiązkową dla każdego fana strategii (z elementami RPG).

[inpl:gamerank rank="5"]

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy