LambdaMu pracuje nad sequelem Pixel People
Wydany w zeszłym roku symulator budowy pikselowego miasta - Pixel People - zarobił furorę, w kontynuacji twórcy postanowili jednak obrać zupełnie inny kierunek. Tym razem zarządzać będziemy zespołem superbohaterów...
Pixel People, choć jest chwalonym i świetnie monetyzujacym się freemium, niewiele różniło się od typowych gier ekonomicznych o budowie i zarządzaniu miastem. Mechanika skupiała się na stawianiu mieszkań i gromadzeniu ludności - odkrywając i kolekcjonując osobników 355 profesji.
Tytuł roboczy zapowiedzianej kontynuacji to Pixel Powers, choć twórcy nie zdecydowali jeszcze, czy nie zmienią go na Pixel Heroes. Tak czy inaczej, tym razem ani budynki, ani mieszkańcy nie będą nas interesować - a przynajmniej nie w tym sensie, co dotychczas. W sequelu wcielimy się bowiem w menadżera superbohaterów i niczym Nick Fury będziemy przydzielać im zadania.
Poza odkrywaniem nowych herosów w kontynuacji Pixel People ciekawie zapowiada się system craftingu... superbohaterów. Jeśli przydzielimy postaci kilka przedmiotów, po czym sklonujemy ją w odpowiedniej maszynie, stworzymy nowego herosa - o statystykach i umiejętnościach zależnych od wybranego ekwipunku.
Według twórców Pixel People mogło zapewnić sporo funu, ale w mieście, którym się zajmowaliśmy, tak naprawdę nic się nie działo. Teraz dzieje się aż za dużo - superherosów wysyłać będziemy naprzeciw płonącym budynkom, najazdom obcych czy niszczących miasto, komputerowym glitchom. Raz na jakiś czas podopiecznych przydzielać też będziemy do krótkich, fabularnych zadań wymagających odpowiednich umiejętności na wystarczających poziomach.
Premierę Pixel Powers (lub Pixel Heroes!) twórcy planują jeszcze w bieżącym roku. Gra będzie tytułem free-to-play, ale, podobnie jak w pierwszej części, płatności projektowane są jedynie dla tych, którzy w rozgrywkę wciągną się na całego.