Nowy zegarek ma ponoć być niezależny od telefonu i oferować między innymi możliwość wykonywania połączeń.
Koncepcja "inteligentnego" zegarka obecna jest w kulturze od niepamiętnych czasów. Kto z nas jako dziecko nie udawał, że jego zegarek potrafi zdziałać cuda? Ba, takie urządzenia od jakiegoś czasu możemy znaleźć już również w sklepach. Nie zmienią nas w superbohaterów ani nie pozwolą sterować wielkim robotem - robią się jednak coraz "mądrzejsze", a ich możliwości zwiększają się. Kolejnym kamieniem milowym w ewolucji smartwatchy ma być nowy zegarek od Samsunga.
Nowy wynalazek koreańskiego koncernu będzie bowiem tak naprawdę telefonem noszonym na nadgarstku - ma więc mieć miejsce na kartę SIM, możliwość wykonywania telefonów, a także wysyłania e-maili i robienia zdjęć. To jednak nie koniec "bajerów" - w małym i niepozornym gadżecie znajdziemy moduły GPS, Bluetooth i... monitor pracy serca. Zegarek będzie oczywiście zupełnie niezależny od jakichkolwiek innych telefonów, co jest nowością. Przypominamy bowiem, że wcześniejsze modele smartwatchy od Samsunga aby nabrać gotowości do działania, musiały być parowane z telefonami firmy.
Jeśli wierzyć plotkom, urządzenie ma się pojawić w sklepach już w okolicach czerwca lub lipca. Nie nosi jeszcze żadnej nazwy. Jeżeli chcecie poczuć się jak tajny agent, warto zapamiętać plany Samsunga - być może już za kilka miesięcy będziecie mieli ku temu okazję.
