Tym razem w Japonii ukazała się mobilna "trójka".
Wyobrażam sobie, że w skład typowego dnia roboczego osoby na stanowisku dyrektorskim w Square Enix wchodzi regularne sprawdzanie, która część Dragon Questa i Final Fantasy nie ukazała się jeszcze na platformach mobilnych. Jeżeli to prawda, to w zeszłym tygodniu ktoś musiał się zorientować, że na iOS i Androidzie nie wydano jeszcze Dragon Quest III. I stało się, gra jest już dostępna na iUrządzeniach w Japonii, a to oznacza, że najprawdopodobniej w najbliższym czasie ukaże się również u nas.
Jest to reedycja wersji z Super Famicoma, czyli z nieco lepszą, 16-bitową grafiką. W przeciwieństwie do pierwszego Dragon Questa, który ukazał się na smartfonach już jakiś czas temu, tutaj dobrze zeskalowano grafikę, więc nie będziecie mieli do czynienia z takim rozciągniętym koszmarkiem, jak w przypadku jedynki (czy również dostępnej już w Japonii dwójki).
Zmian jest sporo, ale wśród tych najważniejszych wymienić wypada muzykę – utwory z gry zostały zastąpione wersjami symfonicznymi. Ponadto, zaimplementowano znaną z późniejszych wersji opcję "zaprogramowania" towarzyszy w walce.
Nie wiemy na razie, kiedy gra wydana zostanie na zachodzie. Na pewno damy znać.
