Karykaturalne Ittle Dew trafi niedługo na urządzenia mobilne
Ittle Dew - zabawną parodię The Legend of Zelda i jedną z kilku gier, które sprzedały się nawet na OUYA - pobrać będziemy mogli na smartfony i tablety w przyszłym miesiącu.
W Ittle Dew wcielamy się w tytułową Dew, krocząc u boku latającego lisa Tippsie. Do zwiedzania świata, siekania potworów i rozwiązywania zagadek popędza nas najlepsza z możliwych motywacji - wyruszamy w poszukiwaniu złota, które piraci ukryli niegdyś w tych okolicach.
Ittle Dew powstało w oparciu o ciekawe założenie: miało być "zeldopodobną" grą, która zdaje sobie sprawę z ograniczeń, jakie nakłada na nią gatunek. Standardowe dla tego typu produkcji elementy - widok z góry, lochy pełne łamigłówek i zręcznościowe walki z potworami - sąsiadują w niej z autoironiczną fabułą i przezabawnymi dialogami.
Gra wydana została kilka miesięcy temu na OUYA i PC-ty, a cały ten czas twórcy przeznaczyli na przygotowanie sterowania dotykowego. Odbiór produkcji był bardzo dobry: chwalono między innymi fakt, że mimo lekkiej atmosfery Ittle Dew okazało się naprawdę porządną przygodówką akcji: z niebanalnymi zagadkami, świetnie zaprojektowanymi lokacjami i rozbudowanym systemem łączenia przedmiotów.
Na smartfonach i tabletach Ittle Dew będziemy mogli wypróbować w listopadzie - zarówno na Androidzie, jak i iOS. Nie zdradzono jeszcze ani konkretniejszej daty premiery, ani ile tak właściwie za Ittle Dew będziemy musieli zapłacić. Na PC i OUYA gra kosztuje jednak 14 dolarów, więc w marketach mobilnych cena również nie będzie należeć do najniższych.