Mobilne systemy operacyjne wykorzystywane były już w smartfonach, tabletach, konsolach, telewizorach... Jak zawsze, Japonia poszła o krok dalej.
Japończycy uwielbiają powydziwiałe automaty. Na całym świecie znane są ich uliczne maszynerie w fantazyjnych kształtach (uformowane w wielką głowę Hello Kitty czy Pokemonów) i tym bardziej fantazyjnej zawartośc: oferują na przykład okulary do noszenia przed komputerem, kwiaty, świeże sushi, plastikowe zabawki. W tego typu automaty da radę upchnąć dosłownie wszystko.
Tym razem wybór padł na Androida. Podczas eventy organizowanego przez Google jedna z firm zaprezentowała trzy automaty współgrające z urządzeniami wyposażonymi w systemy od 4.0 w górę. Za pomocą technologii NFC łączyć się mają ze smartfonami i tabletami i umożliwiać bezpłatne pobieranie mobilnych produkcji.
Jednym z ograniczeń nowopowstających "szaf" z grami będzie limit 18 wyświetlanych na ekranie tytułów. Oznacza to, że miejsce wykupią jedynie najbardziej dochodowe firmy - choćby Square Enix - i to ich produkcje będą na japońskich automatach promowane.
Wszystkie trzy urządzenia, które zostały już wyprodukowane, założone zostaną w sklepach stolicy Japonii - Tokio. Prawdopodobnie nigdzie więcej, ale nie ma to najmniejszego znaczenia - sens w tym, że turyści dostaną jeszcze jedną atrakcję, której nie będą rozumieć, ale z chęcią porobią zdjęcia na blogi i Facebooki.
