Według najnowszych doniesień Apple zaprezentuje najnowszy model telefonu iPhone za dwa tygodnie - 12 września, na niezapowiedzianej jeszcze konferencji prasowej. By fani urządzeń z logo nadgryzionego jabłka nie musieli jednego dnia przeżywać zbyt dużej dawki emocji, nowy iPad, mniejszy od dotychczas obecnych na rynku modeli, zadebiutuje miesiąc później.
Serwis AllThingsD.com, powołując się na anonimowe źródła poinformował, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy Apple zorganizuje dwie imprezy, na których pokaże nowe produkty. Pierwszy w kolejce będzie iPhone 5, a na iPada Mini trzeba będzie jeszcze poczekać.
Na razie nie ma nawet pogłosek na temat dokładnej daty debiutu mniejszej wersji tabletu Apple, ale można mieć pewność, że zostanie on pokazany jeszcze w pierwszej połowie miesiąca. Gigant z Cupertino musi dobrze rozplanować wprowadzenie nowych urządzeń na rynek, by skupić na nich uwagę mediów. Jeżeli nowy iPad rzeczywiście zostanie pokazany w październiku, będzie o nim głośno krócej niż miesiąc, bo 28-ego października Microsoft wprowadzi do sprzedaży tablet Surface, który zapewne zajmie miejsce iPada w mediach.
Właśnie z powodu medialnego szumu Apple chce rozdzielić premiery swoich nowych urządzeń, w przeciwnym razie dziennikarze branżowi mogliby koncentrować się na prezentacji tylko jednego z nich. Pokazując tablet kilka tygodni po telefonie, firma gwarantuje sobie ciągły rozgłos przez około półtora miesiąca.
