Hindusi zdominują rynek tabletów?
Długo czekaliśmy na premierę drugiej wersji indyjskiego tabletu Aakash. Wreszcie ten moment nastąpił i każdy może się przekonać jak wygląda następca swego popularnego poprzednika.
Aakash 2 miał pojawić się już miesiąc temu, jednak zdecydowano się przełożyć premierę ze względu na konieczność wprowadzenia kilku poprawek i modyfikacji sprzętowych. Ale wreszcie jest i można go kupić.
Tablet na Androidzie, którego produkcja jest wspierana przez rząd Indii, jest tworem brytyjskiej firmy Datawind z siedzibą w Kanadzie. Nowy model został pokazany w New Delhi, na oficjalnej prezentacji, którą poprowadził sam prezydent Indii Pranab Mukherjee.
Aakash 2 w porównaniu do poprzedniego modelu został nieco udoskonalony. Tablet wyposażono w 7-calowy ekran pojemnościowy oraz przednią kamerę VGA. Jego sercem jest 1 GHz Cortex A8, posiada też 512 MB pamięci RAM oraz 4 GB pamięci użytkowej. Nie brakuje w nim również slotu na kartę microSD, portu USB, a także baterii o pojemności 3000 mAh.
Na tle konkurencji Aakash 2 może się szczególnie nie wyróżnia, lecz bije ją na głowę ceną, która została ustalona na zaledwie 40 dolarów (ok. 131 zł). Tak tanio nie potrafią produkować nawet w Chinach. Ponadto rząd ogłosił, że studenci zapłacą tylko połowę ceny, ponieważ reszta będzie subsydiowana.
Indyjski rząd planuje dostarczyć około 10 tys. sztuk Aakash 2 szkołom i uniwersytetom w całym kraju.