GraBLOX

Jeśli uważacie się za prawdziwych weteranów gier logicznych i wydaje wam się, że widzieliście już wszystko, co tylko mogli przez lata stworzyć kreatywni deweloperzy, których powołaniem jest wystawiać nasze szare komórki na próbę, to... jesteście w błędzie. Panie i Panowie z MobilityWare udowadniają bowiem, że nawet w tak, wydawałoby się, oklepanym z każdej strony temacie jak „połącz trzy” można powiedzieć coś nowego.

Na pierwszy rzut oka GraBLOX – produkcja logiczna stworzona z myślą o urządzeniach mobilnych wspierających system operacyjny Android, nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ot, kolejna produkcja, w której naszym celem jest pozbycie się wszystkich znajdujących się na planszy elementów, poprzez łączenie ze sobą takich samych klocków w trzyczęściowe bloczki. Wystarczy jednak spędzić z grą trochę czasu, aby przekonać się, że producentom udało się podejść do zagadnienia z zadziwiająco wręcz świeżym spojrzeniem!

Reklama

Przede wszystkim szybko musimy nauczyć się... myśleć. Ktoś mógłby powiedzieć, że to dość oczywiste, wszak mamy do czynienia z grą logiczną. Tymczasem w przypadku niezliczonych klonów nieśmiertelnej Bejeweled często bardziej liczy się refleks, a nawet szczęście, aniżeli umiejętność planowania. GraBLOX jest inna – w pewnym aspektach przypomina bowiem szachy. Wymaga bowiem, podobnie jak „królewska gra”, przemyślanych ruchów i zdolności planowania kilku posunięć naprzód. W przeciwnym wypadku łatwo wpadniemy w jedną z wielu zastawionych przez autorów na każdej planszy pułapek, co zawsze skutkuje tym samym: pozostawieniem kilku pojedynczych klocków, czyli porażką.

Naszej pracy nie ułatwia pomysłowa mechanika gry. Mamy bowiem do czynienia z kilkoma typami klocków, z których najważniejszą funkcję spełniają te statyczne, obdarzone... łapkami! Nasi bohaterowie mogą wyciągać ręcę na dowolną odległość, ale tylko wzdłuż linii prostych. Dzięki temu możemy przyciągać do siebie klocki, znajdujące się w różnych punktach planszy. Niektóre z nich są leniwe i opuszczają swoje miejsce bardzo niechętnie, jeszcze inne podlegają prawom grawitacji... Twórcy przygotowali sporo typów klocków, każdy z nich zachowuje się nieco inaczej, dlatego czasem trudno zorientować się w tym galimatiasie i odpa growiedzialnie planować. Na szczęście autorzy umożliwili nam cofanie nieudanych ruchów.

Na uwagę zasługuje sympatyczna oprawa graficzna GraBLOX. Proste kształty, niewiele kolorów, rysunkowa konwencja powoduje, że plansze przypominają nieco bohomazy przedszkolaka, ale nadmiar graficznych fajerwerków w takiej produkcji jak ta tylko by przeszkadzał. Muzyka pobrzękująca w tle jest naprawdę (przynajmniej moim zdaniem) paskudna. Zapętlony moty doprowadza do szału w ciągu kilku minut i okropnie rozprasza. Na szczęście możemy ją wyłączyć w opcjach.

Intrygująca, wciągająca, relaksująca i stymulująca zarazem: taka jest produkcja studia MobilityWare. Wznoszący się na wyżyny kreatywności deweloperzy wciąż udowadniają, że nawet z kilku banalnie prostych elementów są w stanie wykuć interesującą grę. Jeśli jesteście fanami gier logicznych, powinniście przetestować GraBLOX. Póki co w grze dostępnych jest 25 plansz podzielonych na cztery światy, ale twórcy już teraz obiecują, że pracują nad kolejnymi. Darmową produkcję bez problemu znajdziecie w Google Play.

[inpl:gamerank rank="4.0"]

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy